psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Przychodzi Jaś do taty...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi w pracy facet...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Facet jedzie na spotkanie,...

Facet jedzie na spotkanie, spóźnia się, nie może znaleźć miejsca do zaparkowania. Podnosi głowę do nieba:
- Boże, pomóż mi znaleźć miejsce, a rzucę picie i co niedziela będę chodził do kościoła.
Nagle w cudowny sposób pojawia się miejsce.
Facet znów zwraca się do nieba:
- A, nie fatyguj się, już znalazłem.

Szczyt nieuwagi: Poprosić...

Szczyt nieuwagi: Poprosić przechodzącego wierzyciela o ogień.

- Jak możesz zadawać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przed 8 marca. Facet...

Przed 8 marca. Facet dzwoni do dziewczyny:
- Jakie lubisz kwiaty?
- Róże.
- Czerwone czy białe?
- Czerwone.
- Rozumiem. A co powiesz na szampana i kolację przy świecach?
- To miłe...ale co masz na myśli?
- A... wybieram ci kartkę na 8 marca i zastanawiam się, co ma być na obrazku.

Odeski burdel. Przychodzi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wywiad ze stuletnim staruszkie...

Wywiad ze stuletnim staruszkiem, standardowe pytanie:
- Jak udało się panu dożyć tego pięknego wieku?
- Abstynencja seksualna.
- Od dawna?
- Od piętnastu lat.
- Skąd ten pomysł?
- Nie pomysł, a konieczność. Mam taki fetysz, że kobieta musi być ode mnie starsza. No i weź znajdź taką, żywą i chętną...

Kiedy uprawiasz seks...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W rocznicę ślubu mąż...

W rocznicę ślubu mąż usadowił małżonkę w fotelu, z jej ulubionym magazynem do ręki, zapalił jej światło do czytania, wymasował jej stopy i mówi że przygotuje specjalną kolację. Żona była zachwycona. Dwie godziny później wciąż czekała na kolację. Po cichu weszła więc do kuchni, gdzie napotkała największy bałagan, jaki w życiu widziała. Wyjęła "coś" z okopconej kuchenki i rozejrzała się za mężem.
- Już prawie gotowe! - zawołał mąż. - Musiałem uzupełnić młynek do pieprzu.
- A co Ci zająło tyle czasu?
- Przez godzinę próbowałem wcisnąć ziarna przez te maleńkie dziurki, ale w końcu mi się udało.