psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

DONOSICIEL...

DONOSICIEL

Czas jakiś temu (ładnych parę latek), wśród moich znajomych, bardzo popularne były imprezy różnego rodzaju, które odbywały się czasem i kilka razy w tygodniu. Jedni ze znajomych, którzy zaraz po szkole średniej byli się pobrali i mieli kilkuletniego szkraba, nie organizowali takichże przyjęć, a i na inne mało uczęszczali, a jeśli nawet to nigdy ze małoletnim. Nastąpiła jednak taka chwila, iż postanowili urządzić u siebie imprezkę. Było bardzo przednio i w ogóle.
W poniedziałek po weekendowych zabawach, znajomi zostali wezwani do przedszkola swego synka przed oblicze Pani Dyrektor.
Otóż przedszkolanka zadała dzieciom pytanie:
- Czym zajmują się Wasi rodzice?
Mały odpowiedział:
- Tatuś tylko wódkę pije, a Mamusia cały czas tańczy z jakimiś nieznajomymi wujkami.
Rodzice mieli "trochę" problemów przez to, a imprez więcej u nich nie było.

Wczoraj wieczorem miałem...

Wczoraj wieczorem miałem wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, gdy się masturbowałem.
To mógł być kierowca autobusu.

Ciepły późnoletni wieczór....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie facet na ryby i...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

CO ON W NIEJ WIDZI?...

CO ON W NIEJ WIDZI?

Nawiedzenia teściowego ciąg dalszy.
- Dziecko, daj mi maluszka na spacer, a ty idź się umyj i pomaluj może, co? - wyrzucił z ust korali mój teść.
- Umyj? Ok, jeśli śmierdzę, to mogę iść się umyć, sprawy nie ma - odpowiadam. - Ale z tym umaluj, to trochę przesadziłeś, tak?
- Przesadziłem? No, co ty?
- Co ja? Nie maluje się, jak BYĆ MOŻE zauważyłeś.
- Nie malujesz? A to dlaczego?
- Bo wole, żeby mnie ludzie nie poznali, kiedy jeden raz się pomaluje, niż jak raz tego nie zrobię. A zresztą, mój maż ,a twój syn i tak nie rozróżnia, kiedy
mam makijaż, a kiedy nie mam.
Tu dziadzio - wujek zasromał się wielce nad re. Podumał, pokombinował.
Na psa urok, tfu, jak, k***a pokombinował.
- To znaczy – cedzi - że mój syn, a twój mąż... jest z tobą... no...
- No?
- Ze względu na oczywiste walory wewnętrzne...

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Wiesz, gdy komar usiadł mi na klejnotach, przekonałem się, że nie wszystko da się rozwiązać przemocą.

SPOSÓB NA HOTBIRD’A...

SPOSÓB NA HOTBIRD’A

Pytanie na forum telewizji satelitarnej:
- Jak przestawić Hotbird na 19E?
Odpowiedź:
- Musisz kupić prom kosmiczny z hakiem i długą linę holowniczą...

Inżynieria genetyczna...

Inżynieria genetyczna jest niesamowita. Podobno naukowcy stworzyli kobietę, które nie ma okresów, nie narzeka, ma poczucie humoru, myśli logicznie i ma ciekawe zainteresowania.
Teraz pracują nad tym, jak usunąć z tej wspaniałej istoty zarost, jądra i penisa.

ORNITOLOGIA KONIA...

ORNITOLOGIA KONIA

Przezwisko, ksywa, pseudo czy jak je tam zwał. Czasem trudno wywnioskować skąd się wzięły.
Kiedy byłam młodą i niewinną mężatką... Eeeeee, wróć, to ma być autentyk. Koledzy o pewnym nieznanym mi mężczyźnie mówili „Arab”. Byłam przekonana, że ksywa pochodzi od typu urody. Jakże się zdziwiłam kiedy okazał się być niebieskookim blondynem.
Kiedy Arab opuścił już nasze towarzystwo zapytałam kolegę:
- Czemu niby Arab, jak on wcale czarniawy nie jest?
Przez dłuższą chwilę rechotali i rżeli obrzydliwie i w końcu któryś odpowiedział:
- Wiesz Iwonka, jakby ci to...(rech rech hy hy hy), tak bez eufemizmów chcesz? Gościu ma po prostu chu*a po kolana - jak koń, jak arab, proste?
Napiszę tylko, że baaaaardzo ale to bardzo się ucieszyłam, że nie zapytałam się pana Araba osobiście o genezę ksywy.
Kiedy wiele lat później koleżanki mówiły o swoim znajomym per Wielki Ptak, nie byłam już tak niewinna i naiwna. Moje rozumowanie poszło oczywistą drogą. Wkrótce przyszło mi go zobaczyć. Szedł drugą stroną ulicy i W. powiedziała:
- Popatrz teraz i zrozumiesz dlaczego Wielki Ptak...
No żeby tak z daleka było widać, że ma wielkie ptaszysko... – pomyślała zdziwiona i zaciekawiona Jaiwo...
Ta... Wielką, to on miał ale za przeproszeniem dupę i taki jakiś niemęsko biodrzasty był. Taki Wielki Ptak z Ulicy Sezamkowej... Okrutne koleżanki, jak tak można kolegę nazywać i jeszcze koleżankę do nieskromnych podejrzeń zmuszać...

Niespodziewany seks o...

Niespodziewany seks o poranku to najlepszy sposób, by się obudzić.
Oczywiście nie kiedy śpisz w namiocie ze swoim ojcem.