psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM...

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM

Idę ulicą miasteczka. Ludzi wokół niewiele, ja zatopiony w myślach i słonecznym skwarze.
Dziecięcy głosik:
- Dzień dobry!
Rozglądam się zaskoczony. Sam umiem przywitać dobrym słowem osobę zupełnie nieznajomą, a i obce dzieci potrafią czasami odezwać się tak do mnie; teraz jednak nie spodziewałem się niczego takiego, gdyż ulica zupełnie pusta.
Kto woła?
Aha. Po drugiej stronie, za bramą, na ciasnym podwórku pomiędzy niezbyt zadbanymi budynkami stoi chłopiec - przedszkolak, może początkujący uczeń podstawówki, jednym słowem: fąfelek. Stoi bokiem, prawie że tyłem, ale głowa wykręcona patrzy na mnie i czeka na odpowiedź.
- Dzień dobry - odpowiadam i od razu uznaję fąfelka za dziecko kulturalne aż do przesady, skoro wita przechodnia kroczącego kilka metrów za plecami. Jednocześnie widzę, że ów dobrze wychowany chłopiec nieprzypadkowo stoi frontem w inną stronę.
On odlewa się na krzak porzeczki.

Jerzy Dudek - przypuszczalnie...

Jerzy Dudek - przypuszczalnie najlepiej zarabiający kibic Realu Madryt.

Idzie sobie chłopak przez...

Idzie sobie chłopak przez las, idzie, idzie, idzie, idzie, idzie (nie wiem jak daleko ma jeszcze...) No dobra... W końcu słyszy jakiś głos dobiegający z ziemi:
- Hej człowieku!
chylił się, myśląc, że to jakiś krasnoludek, tudzież inny elf, szuka, szuka, a tu żaba. Pyta się jej:
- A coś ty za jedna?
Żaba mu odpowiedziała:
- Jestem zaklętą księżniczka. Jeśli chcesz, to możesz mnie odczarować.
Wystarczy, że mnie pocałujesz.
A on nic nie odrzekł, tylko uśmiechnął się, podniósł żabę i schował do kieszeni w koszuli. Żabce języka w gębie zabrakło (umrze biedactwo z głodu, bo nie będzie miała czym much łapać..:-) Po chwili ochłonęła i kusi z kieszeni biednego chłopca:
- Jeśli mnie odczarujesz to... to.. to będziesz mógł robić przez tydzień co zechcesz! - obiecała żabka. Chłopak ponownie nic nie odrzekł. Wyjął tylko żabkę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka już nieco przyzwyczajona po pierwszym szoku
ochłonęła trochę szybciej. Po chwili znów odzywa się do niego w te słowa:
- Jeśli mnie odczarujesz, to będziesz mógł przez miesiąc robić że mną co zechcesz! - widać zdesperowana była biedaczka... A biedne, kuszone chłopcze nic... Wyjął tylko żabę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka na to wzięła się na odwagę (była
wszak bardzo przyzwoitą i dobrze wychowaną księżniczką) i powiedziała:
- Jeśli mnie odczarujesz, to będziesz mógł przez rok robić ze mną co zechcesz! A chłopiec tylko wyjął żabę z kieszeni, uśmiechnął się, schował do kieszeni i poszedł dalej. Żabka już całkowicie zrozpaczona, straciła nadzieję na zdjęcie klątwy rozpłakała się i pyta go:
- Słuchaj... powiedz mi, czemu ty taki dziwny jesteś? Mógłbyś przez rok robić ze mną co zechcesz, a ty nic... Na co wreszcie zareagował. Wyjął żabkę z kieszeni i odpowiedział jej:
- Widzisz malutka... Ja jestem informatykiem... nie wiem na co mi dziewczyna... Zresztą co ja bym z nią robił... A taka gadająca żabka to fajna rzecz i koledzy będą zazdrościć.

Parczew, wczesny wieczór ....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moja żona obudziła się...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

TAK TO TYLKO W ERZE?...

TAK TO TYLKO W ERZE?
Mamy nowego w robocie. Młody, trochę zagubiony, szwenda się, raz po raz coś pomoże, ale, że uczynny i dowcipny nawet, to go trzymamy i podkarmiamy nawet kawą.
Dziś szefowa musiała wybyć na spotkanie, ale zostawiła w biurze komórczaka. W pewnym momencie komórka dzwoni. Nowy był najbliżej aparatu, więc ktoś z korytarza powiedział, żeby odebrał i powiedział, że szefowej nie ma.
Nowy bez gadania zrobił, co mu kazali i nienaturalnie niskim tonem odezwał się w te słowa:
- Dzień dobry. Tu automat zgłoszeniowy pani Iwony. Niestety nie może ona teraz podejść do telefonu. Proszę, zostaw wiadomość.
Na taki obrót wydarzeń część biura już turlała się pod stołami, ale to nie koniec. Rozmówca najwyraźniej powiedział coś w rodzaju:
- Iwona oddzwoń do mnie.
A młody, zupełnie niezgaszony naszym rotflem, odrzekł:
- Dobrze, oddzwoni.

Który facet jest najpopularnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Niedźwiedź zakazał robienia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wpisz w google:...

Wpisz w google:
Exp(-((x-4)^2+(y-4)^2)^2/1000) + exp(-((x+4)^2+(y+4)^2)^2/1000)

Mąż wraca do domu z zakupów....

Mąż wraca do domu z zakupów. Umywszy nabyte warzywa staje przed żoną z porem i wręcza jej go uroczyście (tak, jak się wręcza bukiet kwiatów podczas ślubu).
- Dziękuję - odpowiada nieco zdziwiona żona. - Ale dlaczego z takim namaszczeniem?
- Bo to jest por favor.