psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

AKCJA ZIMA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ASERTYWNOŚĆ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Ależ mój sąsiad ma...

- Ależ mój sąsiad ma chytrego koguta!
- Jak to?
- Kiedy mój kogut z całej siły pieje, oznajmiając nadejście poranka, to jego kogut tylko potakująco kiwa głową.

Matka pakuje syna na...

Matka pakuje syna na wycieczkę:
- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz.
- A gwoździe!?
- Tu są. Przecież spakowałam.

BYKOWE...

BYKOWE

Kiedyś wraz z moją małżonką byliśmy na niedzielnym obiedzie u moich rodziców. W trakcie poobiedniej dyskusji z TV usłyszeliśmy informację o tym, że istnieje pomysł wprowadzenia podatku dla osób przebywających w stanie wolnym - czyli tzw. "bykowe".
Skomentowałem tą wiadomość jako istną głupotę, natomiast moja mama poinformowała mnie, że nie jest to wcale nowy pomysł, że dawniej też było coś takiego (lata 60te - 70te) i że mój ojciec też płacił "bykowe" (oczywiście jak był jeszcze kawalerem).
Ja w ogromnym szoku pytam taty:
- To ile musiałeś płacić?
Mój ojciec ze stoickim spokojem, machnął tylko ręką i odpowiedział:
- Eeee... Nawet się nie opłacało żenić.

ELEGANCKA MŁODA DAMA...

ELEGANCKA MŁODA DAMA

Byłem dzisiaj z córką na spacerze. Był też kolega z synem (młodszym od mojej córki). Pogoda taka sobie, przymrozek w nocy, rosa ale trzeba dzieci przewietrzyć. Poszliśmy na plac zabaw. Siedliśmy na ławce, dzieci rozbiegły się a my popadliśmy w bajerę.
Dzieci przybiegły radośnie żądając wafelków, soczków. W trakcie konsumpcji zagadnąłem córkę:
[J]a - Jak siębawi z kolegą?
[C]órka - Fajnie. Zjeżdżaliśmy na zjeżdżalni. Pozwoliłam mu zjechać pierwszemu.
[J] - No widzę, że byłaś elegancka.
[C] - No, nawet dwa razy mu pozwoliłam.
Widząc moje zdziwione oblicze dodała:
[C] - Tato, wiesz jaka ta zjeżdżalnia była brudna.

Do dyrektora cyrku przychodzi...

Do dyrektora cyrku przychodzi mężczyzna z ofertą.
- Co pan potrafi? - pyta dyrektor.
- Jestem połykaczem noży.
- Pff, mamy tu już takiego co połyka noże.
- No tak, ale czy potrafi je wysrać?

Przychodzi facet do tresera...

Przychodzi facet do tresera zwierząt:
- Panie, pan jesteś specjalista, powiedz pan, jak nauczyć papugę przeklinać.
- A mówi w ogóle?
- Mówi, jak jakiś yntelygent.
- W jakich warunkach mieszka?
- Wypasiona klatka w domu.
- Co je?
- Regularnie karmę zalecaną przez weterynarza.
- Zatem, robimy tak. Teraz jest jesień: pan ją wystaw na deszcz, wiatr i chłód. Tak na tydzień. Bez karmy. I to wszystko.

Ataman mówi do kozaków:...

Ataman mówi do kozaków:
- No to co panowie? NA KOŃ!
- Na koń i na koń! A może chociaż tak raz NA BABY???

Kiedy porównujemy blondynkę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.