#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W przychodni jak zwykle...

W przychodni jak zwykle tłoczno, zapisująca pielęgniarka pyta pacjenta:
- Do którego lekarza zapisać?
- Nie wiem, najlepiej do jakiegoś, do którego najmniej ludzi czeka.
- Do doktora Kowalskiego dziś nie ma w ogóle kolejki. Doktor na urlopie. Zapisać?

Barack Obama w czasie...

Barack Obama w czasie wiecu wyborczego powiedział, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta zapewni wszystkim pracę. Według najnowszego sondażu stracił 30% elektoratu wśród Afroamerykanów.

Pewien turysta wynajął...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Giełda samochodowa:...

Giełda samochodowa:
- Jakie auto ma zabezpieczenia?
- Dwie prezerwatywy w apteczce.

- Po urodzeniu wymieniliśmy...

- Po urodzeniu wymieniliśmy się dziećmi z sąsiadem
- Co, pogrzało was?!
- Po dokładnym rozważeniu problemu, doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie, jak każdy wychowa swoje

Nasz syn zapytał, czy...

Nasz syn zapytał, czy chłopak z jego szkoły może dzisiaj u nas przenocować. Zapytałem żony, czy przypadkiem nasz syn nie jest gejem. Zapytała - czy nie powinienem się bardziej przejmować faktem, że ten chłopak to jeden z uczniów mojego syna.

Pijany facet podchodzi...

Pijany facet podchodzi do płaczącego malucha:
- Czemu płaczesz?
- Bo babcia wypadła z balkonu i teraz jest w niebie!!!
- O k***a! A ona co, gumowa!?

ŚCIERECZKA...

ŚCIERECZKA

U nas w pracy otrzymujemy gorące posiłki. Gdy mamy drugą zmianę, to żarełko odgrzewamy sobie sami. Potem oczywiście trzeba pozmywać po sobie. Do tej czynności jest przeznaczony zlew, na którym zawsze leży jakaś ściereczka do powycierania owych talerzy. Niby nic dziwnego, ale... Pewnego razu kolega zauważył jak pewna pani(ta pani to nasza sprzątaczka) myje przy zlewie jakiś słoik. Kolega ją pouczył żeby użyła tej ściereczki lepiej jej będzie umyć. A ona na to:
- Nie, bo ja tą ścierką wycieram kibelek.
Od tej pory mamy swoją profesjonalną gąbkę i nigdzie jej nie zostawiamy.

Dwie psiapsióły:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NALEŻY JEJ SIĘ...

NALEŻY JEJ SIĘ

Dziś, jak zapewne wszystkim (lub prawie wszystkim) wiadomo, jest taki dzień w roku, kiedy młodzież szkolno-gimnazjalono-licealna zostaje podliczona za cały semestr ciężkiej (taaa) pracy. Dowodem jej ma być cenzurka i wypisane na niej oceny. Jak większość młodych ludzi, również i moja siostra, licealistka, takąż dziś otrzymała. Cóż.... Okna można przy niej otwierać - nie wyfrunie, ale wszystko pozytywnie. Oczywiście cała rodzina jest żywo zainteresowana, jak Młodej poszło i wszyscy chcą ów papier zobaczyć. Podczas gdy oglądała ją nasza Mamusia, wywiązał się dialog:
[Mama] - Z tej historii, to lepiej by mogło być - teraz to ważne podobno... (i dalej w ten deseń...)
[Siostra] - No taaak. Ale to cała klasa podobne oceny ma, bo pani ostra itd.
Ostatecznie dostaje w ramach podarku od Mamy paczkę Rafaello (czy jak to się, to kokosowe obrzydlistwo nazywa).
[Ja] - (z szelmowskim uśmiechem) Myślałem, że za takie świadectwo, to się w dupsko należy...
[Mama] - A myślisz, że gdzie jej to pójdzie?