psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Wybrali się chłopaki...

Wybrali się chłopaki na polowanie gdzieś nad Dnieprem. Dziczyzny nie znaleźli, więc postanowili się napić. Siedzą na łódce, chleją, nagle patrzą - a tu tuż obok łódki kaczka płynie. No to jak stali, tak ją w łeb wiosłem. Kaczka się zanurzyła, ale po chwili wypłynęła. Dostała repetę, znów się zanurzyła, znowu wypłynęła. W tym momencie słyszą głos z nadbrzeżnych szuwarów:
- Walcie, walcie, nie krępujcie się - to gumowa.

POTRAFISZ SIĘ ZASKOCZYĆ?...

POTRAFISZ SIĘ ZASKOCZYĆ?

Jechałem sobie ostatnio z dziewczyną samochodem i widzę że moja lepsza połowa jakoś dziwnie się zachowuje, tzn. kręci się w fotelu i wymachuje telefonem po całym aucie. Pytam więc:
- Kochanie, co ty ćwiczysz?
Na co ona zupełnie poważnie:
- Cii, robię sobie zdjęcia z zaskoczenia.

UCZYNNA MŁODZIEŻ...

UCZYNNA MŁODZIEŻ

Przed blokiem robią jakoweś remonty. Wykopali głębokie dziury i do klatki schodowej trzeba wchodzić po drewnianej kładce. Pytam wracającego do domu mężczyznę mojego życia (no nie ukrywam, że chciałam troszkę podrażnić lwa):
- Kochanie, a czy tobie ten przystojny młody pan robotnik też proponował, że przeniesie cię na rękach?
- Nie kochanie, mi nie, ale to ładnie ze strony młodego człowieka, że chciał pomóc starszej pani...

Coś tam potem mówił, że to żart, ale dawanie w tubę zniekształca wydawane dzwięki.

- Janie, co tam tak głośno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona wraca z wycieczki...

Żona wraca z wycieczki do domu.
- Jak było w Japonii ? - pyta maż.
- Jakby ci to powiedzieć. To nieprawda, co mówią o Japończykach.
- To znaczy ?
- Nie wszyscy są pracoholikami.

Podchmielił się nieco...

Podchmielił się nieco Czarny Rycerz i postanowił zaspokoić swoją rycerską, bohaterską chuć. Wyszedł na ulicę, spojrzał na wioskę - o, tam dziewczyny tańczą. I jak tylko ruszył on do tańczących, zatrzymała go milicja. "No, ładnie" pomyślał Czarny Rycerz, "niech będzie milicja" i zaspokoił swoją rycerską, bohaterską chuć...

Gwiazda, która od długiego...

Gwiazda, która od długiego czasu prowadziła Trzech Króli, zatrzymała się nad stajenką w Betlejem.
Wielce uradował ich ten fakt, gdyż zmęczeni byli już srodze.
Zatrzymali zatem swoje wielbłądy w zagrodzie, wzięli cenne dary i ruszyli w kierunku drzwi.
Zapukali nieśmiało i czekają.
Po chwili w drzwiach ukazał się Józef ze strachem w oczach.
Widząc jednak trzech mędrców, o których mu anioł coś wspomniał wcześniej we śnie, odetchnął i ruchem ręki wskazał kierunek.
- Wejdźcie do środka!
Wchodzili kolejno schylając głowy w niskich drzwiach.
Kacper, Melchior i Baltazar.
Kiedy zbliżali się do żłobu, w którym leżało dziecię, Baltazar niechcący dotknął rozciągniętego drutu i padł jak porażony.
- Ostrożnie!... Zapomniałem wam powiedzieć!
- O czym?
- Byli tutaj pasterze przed wami, wszyscy poszli, a elektryczny został.

- Czemu ci się scandisk...

- Czemu ci się scandisk włączył?
- To rekcja systemu na wyłączenie komputera przyciskiem zasilania.
- No co ty? Nie wiesz jak się komputer wyłącza???
- Ja wiem. Windows nie wie.

- Jaki jest najszybszy...

- Jaki jest najszybszy sposób, żeby dostać się do damskich majteczek??
- Przełożyć nogi przez dziury.

Pani nauczycielka w szkole...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.