Dziennikarz pyta gościa ocalałego z pożaru:
- Jakim cudem znalazł pan siły, żeby wyrwać ze ściany ciężki sejf i wynieść go z płonącego budynku?
- Proste. Pracuję w tej firmie, a jutro wypłata.
Siedzimy sobie w pracy - ja i dwóch kumpli z działu.
[K]umpel zgniata papierek i chce go wyrzucić do kosza... Zerka, a tam niespodzianka...
[K] - Ej co jest? Nie widzieliście mojego kosza?
[Ja] (oderwany od lektury eropaka) - A na pulpicie go nie ma?
Za zdrowie się nie pije - o zdrowie się modli.
Za szczęście się nie pije - o szczęście się walczy.
Za miłość się nie pije - miłość się uprawia.
Pije się za marzenia, oby się spełniały!
Przychodzi facet do lekarza i mówi.
- Panie doktorze mam straszny problem z pamięcią.
- A czy to się objawia? - odpowiada lekarz
- A no kurcze położę rano książkę potem szukam jej cały dzień ni cholery nie pamiętam gdzie ją położyłem
- Panie toż to żaden problem chodź pan na korytarz ja panu pokaże prawdziwy problem. - Wychodzą razem przed gabinet na ławce siedzi gość macający się jak nie po głowie to pod pachami i tak cały czas. Lekarz krzyczy
- Kowalski co ty się tak macasz?
- Aj k***a panie doktorze sikać mi się chce, wiem, że gdzieś we włosach ale gdzie???
- Iwanow! Znowu śpicie w pracy!
- Szefie, przepraszam, mam małe dziecko, spać mi w nocy nie daje...
- To przynoście je tutaj, niech wam tu spać nie daje.