psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

- Sylwin, chodź kupimy...

- Sylwin, chodź kupimy sobie zwierzątko!
- A ja ci nie wystarczę, Brydzia?
- Eeee, to nie to samo...
- OK, zaraz nasikam na podłogę.

Kontrola drogowa:...

Kontrola drogowa:
- Tutaj jest ograniczenie prędkości do 40km/h, a wy jechaliście 80km/h! Ciekawe gdzie się tak spieszycie?
- 100 zł panu przywieźć...

- Katia! A Ty po naszym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WIEDZA TO SKARB...

WIEDZA TO SKARB

Zasłyszane w TVN24.
Kompletne nieuctwo naszych pupili spod koryta...
Rzecz się tyczy aktu podarcia Biblii podczas koncertu. Występują:
Adam Darski [AD]- zespół Behemoth (wszyscy znają kawałek z youtube "kaka demona"), Ryszard Nowak [RN]- Szef Polskiego komitetu Obrony Przed sektami
[RN] - Proszę pojechać do Iranu czy Iraku i podrzeć Torę... Zobaczymy czy pana wypuszczą!
[AD] - ?@?#?$?
No... Wypuszczą... I kwiatami obrzucą... I nawet gałązką oliwną pomachają...

Z MOTORYZACYJNEGO FORUM ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Izydor miał ochotę zar*chać....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NORMALNA IMPREZA...

NORMALNA IMPREZA

Dzwoni komórka, patrzę na i.d. - kumpel z Wawy
- Hej
- No hej... wiesz co Majkos - robię imprezę na cały weekend z paroma osobami... Przyjedziesz?
- Nie chce mi się pchać aż z Krakowa...
- No przyjedź, będzie fajnie!
- A co będzie?
- No normalnie... najpierw siedzimy u mnie, a potem kiedy przyjdzie policja to pójdziemy na miasto - i tak przez kolejne dni...

Chłopu pewnemu, gdzieś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KOBIETO! DBAJ O SWOJĄ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KTO SZUKA......

KTO SZUKA...

Jako że ostatnio był mały boom na chwalenie się znajomymi nie do końca społecznie usposobionymi, stwierdziłem że i ja dorzucę swoje trzy grosze. Razem z paczką znajomych i rzeczonym Kumplem, wybraliśmy się na wojaże po krakowskim rynku. Późną już nocą wyszliśmy z jednego z lokali. Wszyscy chcieli się bawić dalej ale nasze portfele stanowczo twierdziły odwrotnie. Kumpel niewiele myśląc (w ogóle rzadko mu się zdarza) zaczyna się wydzierać:
- Sponsorki szukam!
Po 10min nieudanych poszukiwań stwierdza cichszym i lekko smutnym głosem:
- No dobra, może być i sponsor...