Prawo Ohma: powyżej kolana napięcie rośnie, a opór maleje.
Łezka się w oku kręci, jak się widzi to przebranie, nie wspominając o muzyce. Chociaż ten pies ma akurat inne zdanie.
Korytarzem biurowca idzie żona dyrektora firmy z olbrzymim tortem. Pracownicy witając ją, pytają: – To dla męża? – Nie, dla jego sekretarki. – A co ma? Imieniny, urodziny? – Nie, stanowczo za dobrą figurę.