psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Nie przejdziesz, psie

Król lew postanowił wybudować...

Król lew postanowił wybudować na polanie dla swoich poddanych schronienie, ale to wymagało szeregu zezwoleń, wniosków i podań. Trzeba się było udać do urzędu by tę sprawę załatwić, zwołał więc miejscową społeczność, by wybrała przedstawiciela. Zdecydowano zatem, by był to niedźwiedź, bo duży, silny i wzbudza respekt. Po ośmiu godzinach wraca z urzędu. Lew pyta co tam załatwił, a on mówi, że nic.
- Jak to nic? Ty, taki wielki i nic?!
Wydelegowano więc lisa, chytry i przebiegły i sprytu też ma dużo. Wraca po ośmiu godzinach i też nic.
Lew mówi:
- To może wiewiórkę? Taka delikatna, ładna, szybka i zgrabna...
Podobnie jak poprzednicy też nic nie załatwiła.
- No to koniec naszych marzeń- orzekł król lew.
- A może ktoś na ochotnika?
Zgłosił się osioł, wszyscy pękali ze śmiechu:
- Przecież ty nic nie potrafisz załatwić!
Ale osioł się uparł i poszedł. Wraca po dwóch godzinach uradowany z zezwoleniem w ręku. Ogólne zdziwienie, królowi szczeka opadła. Pytają więc, jak to załatwił, a osioł na to:
- Gdzie otworzyłem drzwi, to ktoś z rodziny...

KOT NA DESKOROLCE...

YouTuber i profesjonalny trener zwierząt Robert Dollwet, jest znany z kręcenia filmików z jego zdolnym kotem w roli głównej. Po 18 miesiącach treningu i 6 miesiącach nagrywania i edytowania, ukazał się jego najnowszy filmik, który z pewnością warto obejrzeć!

Na dworcu w Warszawie...

Na dworcu w Warszawie spotykają się dwie żaby.
Jedna pyta drugą:
- Po co ci tyle bagaży i dlaczego płaczesz?
- Wyjeżdżam do Francji, tu mnie nikt nie lubi.

MAŁY BULDOG I KOSTKA LODU...

Buldog Ruby po raz pierwszy spotyka na swej drodze agresywną kostkę zimnego lodu.
Nie dziękujcie za posłodzenie porannej kawy.

Przychodzi mrówka do...

Przychodzi mrówka do sklepu i mowi:
-Poprosze 3 cm sznurka
-Zapakować?
-Nie, powieszę się na miejscu.

PIŁKA TO JEGO KLIMATY...

Pies, piłka, troche pola i zabawa gotowa...

Ślimak mówi do zająca:...

Ślimak mówi do zająca:
-Kto pierwszy w domu,ten wygrywa.
Po czym ślimak chowa się do skorupy...
Zając na:
-O cholipa,ale mnie wykiwał....

Siedzi sobie tasiemiec...

Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. Mówi do nich:
– Hej bakterie, gdzie biegniecie?
– Tasiemiec, ty się nie pytaj, tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki!
I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec, lekko przestraszony, myśli:
– Co jest?
Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami.
– Ej glista – pyta tasiemiec – gdzie lecisz?
– Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki!
I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki, wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się:
– No co się stało, czego beczysz?
– A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła…