Dwie małpy siedzą na drzewie. Jedna mówi: - Lać mi się chce. I zaczęła lać. A druga: - O jaki ciepły deszczyk.
Idzie facet przez park i słyszy głos dobiegający z krzaków: - Cip, cip, cip! Zagląda w krzaki i widzi krokodyla leżącego na plecach. Odwraca go, a krokodyl: - Pić, pić, pić...
Idzie słoń przez most z mrówką na grzbiecie.Nagle most się zawala,a słoń na to: - A mówiłem,żebyśmy szli osobno!.
Ale zabawa!!! Jak tu nie poszaleć...
Czyżby jego własna >rodzona< noga mu przeszkadzała?