#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Stop! Nak***iam węgorza!

- Który z operatorów...

- Który z operatorów daje najwięcej darmowych minut?
- PKP

- Halo, czy to sejm?...

- Halo, czy to sejm?
- Nie, burdel.
- Nieważne. Czy przypadkiem mój mąż, poseł Iksiński, nie bawi aby u państwa?

Rosyjski biznesmen na...

Rosyjski biznesmen na dorobku przywiózł z delegacji żywego goryla. Im bliżej był jednak domu, tym bardziej obawiał się, że żona nie będzie uradowana z takiego podarku. Chcąc wybadać grunt, postanowił przechować gdzieś goryla przez noc i zapukał do sąsiadki: "Sąsiadko, z podróży wracam, z kolegą. Ale pijany w trzy dupy, do domu go nie wezmę, może sąsiadka go przenocuje?"
Następnego ranka biznesmen puka do drzwi uczynnej kobiety:
- Jak mój przyjaciel, Masza, nie chuliganił?
- Pijany, pijany - odpowiada Masza, poprawiając włosy - a osiem razy dał radę i nawet futra nie zdjął...

CZYŻBY ŻEBRAK Z KASĄ FISKALNĄ?!

Nie trzeba być poliglotą, żeby ogarnąć o co chodzi w filmie. Filmik z cyklu "thug life".

Szef fabryki sztorcuje...

Szef fabryki sztorcuje szefa produkcji:
- Podnieście wydajność pracy, albo będziemy zwalniać robotników!
- A w kierownictwie zatrudnienie wzrosło dwukrotnie!
- A oni na wydajność nie wpływają, oni waszą liczą!

Siedzi koleś w restauracji,...

Siedzi koleś w restauracji, woła kelnera i mówi:
- Niech pan spróbuje tej zupy.
- Za ciepła? - pyta kelner.
- No niech pan jej spróbuje.
- Za zimna? - drąży dalej kelner.
- Panie, spróbuj pan tę zupę a nie gadaj.
- No dobrze. A gdzie jest łyżka?
- No właśnie.

Rodzaje orgazmów:...

Rodzaje orgazmów:
Astmatyczny: Aha...aha...
Geograficzny: Tutaj tutaj...
Matematyczny: Więcej, więcej!
Sportowy: Szybciej, jeszcze szybciej..
Zwierzęcy: Drapanie paznokciami po plecach
Naukowo-badawczy: Głębiej, głębiej...
Pozytywny: O tak! O tak...
Negatywny: O nie! O nie...
Religijny: O mój Boże!
Samobójczy: Zaraz umrę!
Przestępczy: Zabijasz mnie!
Groźny: Jeśli zatrzymasz się, zabiję Cię!
Kazirodczy: Oh, mamo...

Starsza wiekiem Zydowka...

Starsza wiekiem Zydowka leci samolotem z Amsterdamu do Nowego Jorku. Obok niej siedzi mezczyzna.
- Bardzo przepraszam pana, czy jest Pan Zydem ?
- Nie , prosze pani, nie jestem Zydem.
Po dziesieciu minutach - znowu:
- Pan jest Zydem?
- Nie. Nie jestem.
Za chwile znów:
- Jednak jest pan Zydem ?
Znierpliwiony wreszcie odpowiada:
- Tak. Jestem Zydem !
A ona na to :
- A to dziwne - a pan wcale na Zyda nie wyglada...