KOBIECY SPRYT
Żona dzisiaj bawiła się naszym nowym laptopem. Niby fajny, ale... Touchpad to nie to, co myszka. Ale przypomniała sobie, że przecież mamy jakąś nieużywaną w tej chwili myszkę. Ano mamy, taką na USB, to jej dałem.
- Nie działa!
Przychodzę, no tak. Nie działa. Bo i jak, skoro jest włączona do portu Ethernet? Poprawiłem, działa.
Godzinę później przeglądam pocztę. O, jest newsletter od JM. Czytam kawały.
"Żeby nie kobiety, to g*wno byśmy się dowiedzieli, że wtyczka USB bez problemu wchodzi do gniazda Ethernet..."