Nowy Ruski siada przy stoliku w restauracji: - Kelner, jajka... - Służę: sadzone, na twardo, po wiedeńsku? - Podrap...
Wygląda dżdżownica z ziemi, a tu obok druga. -Dzień dobry! -Co "dzień dobry"?! Własnej d*upy nie poznajesz?!