Sędzia do oskarżonego: - Czy przyznaje się pan do winy? - Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny!
- Pani minister, bramki na Narodowym są trochę za małe... - Niech nie narzekają, hokeiści mają mniejesze i jakoś dają radę.