Co myśli Ryszard Rembiszewski gdy siedzi na sedesie? - Komora losowania jest pusta, następuje zwolnienie blokady...
Siedziałem sobie dzisiaj w pracy, gdy nagle do pokoju weszła pewna kobieta, której wystawały cycki. Razem z kumplami zaczęliśmy krzyczeć: - Woooow! Jakie bimbały!
Nie sądzę, żebyśmy byli stworzeni do pracy w dziale mamografii...
Bo wiadomo że trzeba grać do końca...