psy
hit
fut
syn
#it
lek
emu

Zwierzęta

Zajączek i niedźwiedź...

Zajączek i niedźwiedź jechali pociągem na komisje wojskowa. Zajączek wypadł z pociągu i wybił sobie wszystkie zęby. Pobiegł jednak na skróty i dotarł na miejsce szybciej niż miś. Kiedy mis wchodził do budynku, zając już wychodził z komisji.
- No i co?- spytał miś.
- F pofrzątku!- odpowiedział zając. - Sfolniony. Bfrak ufzębienia!
Mis pomyślał chwile, odszedł na bok, wziął kamień i też wybił sobie zęby. Wychodzącego z komisji misia, oczekiwał już zając.
- No i cfo? - pyta zając.
- F pofrządku! - odpowiada miś - Sfolniony! Plafkoftopie!

Wąż syczy do kurczaka:...

Wąż syczy do kurczaka:
- Sssssssspadaj.
A kurczak na to:
- Kokokokokoniecznie?

W lesie wielkie ważenie...

W lesie wielkie ważenie zwierząt. Podchodzi sarna.
Ile ważysz - pyta sie leśniczy.
5kg
Podchodzi lis. Leśniczy Pyta sie
Ile ważysz
11kg
Podchodzi zajączek.
Zając ile ważysz
105kg
A tak naprawde
Mówie tobie że 105kg
Ale teraz bez jaj!
Trza było tak odrazu Bez jaj to 2kg

Pewien prestidigitator...

Pewien prestidigitator pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc iluzjonista tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają. Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: "Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!", "Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!" Magik był wściekły, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana. Pewnej nocy statek zderzył się z innym i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała również papuga. Oboje się nienawidzili, więc nie odzywali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem... Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
- OK! Poddaję się! Gdzie jest statek?!

PAN DA SPOKOJNIE SIĘ POBAWIĆ... ŚNIEG JEST TAKI FAJNY!

Gdy spadł pierwszy śnieg w Waszyngtonie, w zoo pewna młoda panda miała sporą niespodziankę. Oto Bao Bao, szesnastomiesięczna panda, która pierwszy raz w życiu widzi śnieg. Od razu sturlała się z górki. Trzeba przyznać, że nie tylko ludzie potrafią się bawić na śniegu!

Przychodzi mucha do sklepu:...

Przychodzi mucha do sklepu:
-Poproszę kilo kupy
Sprzedawca -Co
Mucha -GÓWNO!

- Dlaczego nazwałaś swojego...

- Dlaczego nazwałaś swojego psa: Łajdak?
- Bo mam z tego powodu dużą przyjemność. Ile razy wołam go na ulicy, zawsze
ogląda się za siebie kilku mężczyzn.

Przychodzi mrówka do...

Przychodzi mrówka do sklepu i mowi:
-Poprosze 3 cm sznurka
-Zapakować?
-Nie, powieszę się na miejscu.

Jak poznać, czy pasztet...

Jak poznać, czy pasztet zajęczy jest rzeczywiście z zająca?
- Dać komuś do spróbowania. Jak zajęczy, to nie zajęczy, a jak nie zajęczy, to zajęczy.