#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dzwoni Palikot do Biedronia...

Dzwoni Palikot do Biedronia
- Halo?!
- Gdzie jesteś?
- W Kaliszu... a Ty?
- Na Grodzkiej...

Komentarze

Obrazek użytkownika mariola

cóż za zbieg okoliczności :)

Przychodzi facet do baru...

Przychodzi facet do baru i zamawia setkę, płucze gardło, wypluwa i mówi:
- Kur... pier... Matiz.
Sytuacja powtarza się kilka razy, aż w końcu barman pyta:
- Dlaczego pan płucze gardło, wypluwa i mówi "Kur... pier... Matiz"
Niech pan posłucha:
- Jadę sobie moją odstawioną Scanią, wjeżdżam do rowu i nie mogę wyjechać. Jestem zły. Podjeżdza facet malutkim Matizem i mówi, że mnie wyciągnie. Ja na to, że jak mu się uda, to mu zrobię loda.
I na to pije kolejną setkę, płucze, wypluwa i mówi:
- Kur... pier... Matiz.

Chłopak z miasta ożenił...

Chłopak z miasta ożenił się z dziewczyną ze wsi, lecz bardzo wstydził się jej wiejskiej wymowy. Postanowił wysłać ją do Ameryki, aby tam nabyła manier, a przede wszystkim nauczyła się po "miejsku" mówić.
Po kilku tygodniach dziewczyna wraca. Wychodzi z samolotu i woła do męża:
- Heloł bejbi! Heloł bejbi!
- O, proszę, jak ładnie! - myśli mąż.
A ona krzyczy dalej:
- Heloł bejbi! Juści jezdem nazad!

Dwóch pięcioletnich chłopców...

Dwóch pięcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden mówi:
- Twój nie ma skórki na końcu!
- Byłem obrzezany.
- Co to znaczy?
- To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu.
- Ile miałeś lat, jak to zrobili?
- Moja mama mówi, że miałem dwa dni.
- Bolało?
- Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok!

Przychodzi facet do restauracj...

Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, ze facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryźliwie barman.
- Dla ciebie nie, bo jak wypijesz to rozrabiasz.

W pewnym supermarkecie...

W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty.
Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był jednak nieugiety i bardzo napierał, więc sprzedawca
poszedł na zaplecze zapytać kierownika
- Panie kierowniku jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.
W tym momencie sie obejrzał a za nim stoi klient i patrzy na niego i szybko dodał
- Ale ten pan reflektuje na drugi pół głowki
Kierownik sie zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi:
- Chłopcze mogłeś mieć dziś niezłe klopoty, ale wykazałeś sie refleksem i opanowaniem
potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie skąd pochodzisz?
- Z Nowego Targu proszę pana
- A dlaczego stamtąd wyjechałeś ?
- Bo to miasto bez przyszłości proszę pana, same k***y i hokeiści
- Hmmmm moja żona pochodzi z NowegoTargu !
- Taaaak? A na jakiej gra pozycji ?

Gówno z gównem się biło....

Gówno z gównem się biło. Podchodzi do niej sraka i się pyta:
- mogę się do was dołączyć?
Na to gówno:
- nie, bo to sport dla twardzieli!!!

Wchodzi kobieta z dzieckiem...

Wchodzi kobieta z dzieckiem do autobusu. Kierowca do niej:
- Ale ma pani brzydkie dziecko!
Kobieta, wkurzona, siada. Współpasażer pyta:
- Dlaczego pani jest taka zdenerwowana?
- Bo kierowca mnie obraził - odpowiada kobieta.
- Niech pani poczęstuje się cukierkiem na poprawę humoru - mówi współpasażer - a dla małpki mam bananka.

-Dlaczego blondynkę zabił...

-Dlaczego blondynkę zabił prąd?
-Bo ciągnęła dwa druty na raz Biggrin