#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Z pewnego autoforum:...

Z pewnego autoforum:
- Kupiłem nowy wypasiony wózek, chciałbym teraz jakiś tuning machnąć, jakieś fajne napisy, takie oryginalne, wiecie, gdzie to można tanio zrobić?
- Zastaw mi na noc wjazd do garażu a będziesz miał za darmo, oryginalnie i od serca.

Arab podrywa Ukrainkę:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ŻYCIOWE PODPISY...

ŻYCIOWE PODPISY

Zauważyłem, że się w łazience poniewiera druga maszynka jednorazowa. Taka jak moja, wypasiona Gilette Cośtamcośtam Ileśtam. Patrzę do paczki - no rzeczywiście, ubyło. Zawezwałem małżonkę. Zgadza się, onaż to winną jest. Kurde, balans! Dziewczyno kupiłem ci przecież paczkę jednorazowych BIC-ów, musisz se golić, co tam se golisz moim superwypaśnym sprzętem? I ja potem biorę taką maszynkę i przykładam do twarzy! No i naryczałem na żonisko, chryję zrobiłem jak trza. Popatrzyła tylko tak jakoś smutno i poszła bez słowa. Serce mi zmiękło, dałem jej wodoodporny marker:
- Nu, to podpisz, chociaż, kurde, żeby było wiadomo, która czyja.
Koniec. No, prawie.
Wchodzę wieczorem do łazienki, patrzę, w dwu kubkach leżą dwie maszynki, podpisane. Czytam. Na jednej "PIENIACZ I OKRUTNIK" na drugiej "PORWANA ZA MŁODU".

- Wiesiek, twoja żona...

- Wiesiek, twoja żona to transwestytka!
- Tak, i co z tego?
- Mogłeś uprzedzić...

obudziłem się dzisiaj...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dzień dobry. Mam na imię...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BOSKIE DARY......

BOSKIE DARY...

Jakiś czas temu zaczęłam sezon rowerowy. Wszystko fajnie , tylko coś źle ustawiony rower mam. Żalę się więc swojemu mężczyźnie, że musi mi kierownicę podwyższyć i ogólnie biadolę, że wysokiej źle na rowerze.
- No i po co dwa razy w kolejce po wzrost stałaś? -
wcale nie współczująco zapytał.
- Bo zachłanna jestem, po rozum kilka razy jeszcze stałam...
- No i na cycki już czasu zabrakło...

Praktykant w FSB nudził...

Praktykant w FSB nudził się niemiłosiernie, więc poprosił szefa o jakieś ambitniejsze zadanie. Ten na odczepnego powiedział:
- Takiś cwany, to wróć, jak rozpracujesz wszystkie zagraniczne siatki szpiegowskie.
Za parę godzin młody wraca z dwoma naręczami papierów - w jednym wszystkie informacje o siatkach zagranicznych, w drugim, jako bonus - własna. Szef zszokowany pyta:
- Jak to zrobiłeś?!
- Pogrzebałem chwilę w necie...

NA MATURZE...

NA MATURZE

Mnie chemik trzasnął po głowie w czasie pisemnej historii. W połowie pisania zarządziłam przerwę na siku (no dobra, ściągi wymieniałam...) Wróciłam na salę, idę do szacownej komisji celem odzyskania pracy a chemik SRU, mnie moją pracą przez głowę.
Ja - Za co!
Chemik - Za Stalina!
Okazało się - miał rację. Zamiast 1953 wpisałam 1956.

I chemik ocalił moja piątkę i zwolnienie z ustnych.

- Dzień dobry, jest Marysia?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.