psy
fut
lek
emu
syn
#it
hit

Oscar Pistorius zabił...

Oscar Pistorius zabił swoją dziewczynę nie dlatego, że dowiedział się, że jest ona w ciąży, ale po tym jak zobaczył USG dziecka i zauważył, że ma ono obie stopy.

Serio, Cosmopolitan???...

Serio, Cosmopolitan??? Serio? Artykuł "50 sposobów, aby podniecić twojego faceta"? Co do k***y nędzy wcisnęliście w pozostałe 49 punktów zaraz po - "Pomiziaj go po penisie"???

Rada dnia: aby ją lepiej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Ech, mieć taką pracę,...

- Ech, mieć taką pracę, żeby cały dzień spędzić w łóżku... Ciekawe, czy da się taką znaleźć?
- Jak jesteś kobietą...

O jejku, jejku!!! Mam...

O jejku, jejku!!! Mam 332 znajomych na facebooku... Wow! No to skoro się już
tutaj zebraliśmy... to chciałbym z Wami porozmawiać o możliwościach
biznesowych Amway...

Egzamin z anatomii na...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

POMOCNA STARUSZKA...

POMOCNA STARUSZKA

Korzystając z wolnego od pracy poniedziałku pojechałem do miasta załatwić kilka spraw w urzędzie. Jako, że dzień wcześniej ostro zalaliśmy z kumplem pałę, kac męczy mnie niesamowity. Jest bardzo wcześnie rano, jestem ledwo żywy. Rozkojarzonym wzrokiem szukam interesującego mnie adresu. Musiałem bardzo marnie wyglądać, gdyż przechodząca obok, sympatyczna staruszka, z uśmiechem na twarzy wskazała mi ręką drogę mówiąc:
- Monar jest tam.

Dziki Zachód. Do saloonu...

Dziki Zachód. Do saloonu wchodzi kowboj i woła:
- Pokażę sztuczkę, jak mi ktoś postawi whiskey!
Ktoś mu postawił. Facet wypił, podrzuca szklaneczkę w powietrze, wyciąga kolta, mierzy w nią i krzyczy:
- Stój!
Szklanka zawisła w powietrzu. Facet po chwili gwizdnął i szklanka upadła.
Z oniemiałego tłumu wychodzi oldboy i mówi:
- Synku! Jestem w takim wieku, że już nie staje, a viagrę za sto lat z okładem wymyślą. Pomóż staremu!
Kowboj wymierzył w dziadkowy interes i woła:
- Stój!
Dziadkowi wyrósł namiot. Po chwili tenże dziadek wyciąga kolty i krzyczy do tłumu:
- Idę teraz do naszej k***y Mary. A jak ktoś gwizdnie - zabiję!

- Cześć, jestem Magda....

- Cześć, jestem Magda.
- Igor.
- Czym się zajmujesz Igorze?
- Rysuję.
- Supcio! A mnie możesz narysować?
- W sumie tak, choć to specyficzne rysunki...
- To znaczy?
- Trupy na asfalcie kredą obrysowuję.

- Ty mi nie rozkazuj,...

- Ty mi nie rozkazuj, nie jesteś moim szefem!
- Jestem twoim dyrektorem!
- Przepraszam, Iwanie Iwanowiczu, zamyśliłem się. Ma pan głos jak moja teściowa.