psy
#it
fut
lek
syn
emu
hit

WOŁANIE...

WOŁANIE

Wczoraj moje bejbe ogląda stronę agnieszka.com.pl, czy jakoś tak, a konkretnie wlazł na część, ekhem, randkową (czego on tam kuffa szukał?). Jedna z ofert zawiera zdjęcie nastoletniej dziewoi w stroju góralskim, we wnętrzu w stylu tradycyjnym, pod nim dane kontaktowe i prosty, wzruszający opis:
"Kto mnie pokocha?"
Jeden z komentarzy do profilu:
"Na pewno Skaldowie"

Przychodzi śmierć do...

Przychodzi śmierć do mięsnego:
- Coś podać?
- Dziękuję, ja tylko przyszłam zobaczyć co się teraz nosi.

Moja dziewczyna odkryła...

Moja dziewczyna odkryła wczoraj, że jestem żonaty.

- Jak mogłeś! Jesteśmy razem pięciu lat! Dlaczego nic mi o tym nie powiedziałeś??? Może jakoś bym to zrozumiała?!
- Nie chciałem Cię denerwować kochanie...
- Nie chciałeś. Nie chciałeś! Od ilu lat jesteś żonaty???
- Od dwóch tygodni...

Żona skończyła nakładać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie, a gdybym...

- Kochanie, a gdybym miała futro z norek?
- Ja tam wolę, jak norka jest ogolona, a co dalej się z futrem dzieje, to już mnie nie obchodzi.

Rząd planuje zalegalizować...

Rząd planuje zalegalizować prostytucję. Tę "przydrogową". Jeden warunek: każda kure*ka ma obowiązek dbać również o asfalt na odcinku drogi, na którym stoi.

Jestem szczęśliwy, że...

Jestem szczęśliwy, że nie ma możliwości, abym złapał jakaś chorobę weneryczną.
Żadnej szansy.
Nawet najmniejszej.
Zero!
...
Smutno mi.

Mówi blondynka brunetce:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SPOTKANIE TOWARZYSKIE...

SPOTKANIE TOWARZYSKIE

Godzina 3 rano - wieczór kawalerski.
Dwaj goście nie utrzymali nerwów i pod blokiem wykonują taniec zwany ‘solówą’ - krzyki na całe osiedle, wszyscy sąsiedzi w oknach... Przyjeżdża policja, zaraz po niej pogotowie.
Policjanci stoją w drzwiach i zaglądają - trzydziestu chłopa przegrywa z grawitacją; dwie stripteaserki tańczą na środku, faceci gwałcą je wzrokiem; z pokoju wali techno, w drugim ktoś drze ryja grając na akordeonie. Wódka rozpijana na korytarzu, kilka worów śpi już na podłodze...
Wychodzi gospodarz i mówi:
- Panowie wybaczą, że ode mnie czuć alkoholem, ale mamy tutaj taką... małą imprezkę...

Pytanie do wilka morskiego:...

Pytanie do wilka morskiego:
- Czy była kiedyś taka sytuacja na morzu, która spowodowała, że Pan się naprawdę wystraszył?
- Tak. Kiedyś przewoziliśmy transport kilkunastu tysięcy chińskich lalek. I za każdym przechyłem wszystkie naraz krzyczały: TATA!