psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

- Mamusiu, jeśli na ziemi...

- Mamusiu, jeśli na ziemi leży 100 dolarów a obok 10 dolarów, to co weźmiesz?
- Oczywiście, że 100 dolarów, głuptasku.
- Mam matkę idiotkę, kurfa. Dlaczego nie oba?

U psychiatry....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZŁOTA ŁAPKA...

ZŁOTA ŁAPKA

W związku z przeprowadzką do swojego M i okolicznościami temu towarzyszącymi, nawiązałam współpracę z Adrianem Złota Łapka. Ww. miał mi podłączyć kuchenkę elektryczną, bo uprawniony rzetelnie jest.
Tak się umawialiśmy, umawialiśmy. I zawsze coś stanęło na tak zwanej przeszkodzie.
A gotować trzeba.
"Kiedy wpadniesz zamontować kuchenkę?" - wysłałam Złotej Łapce krótką wiadomość tekstową.
Po pół godzinie otrzymałam SMSA Wszechczasów, SMSA Który Ma Wszystkie SMSY POd Sobą, SMSA Pogromcę Pozostałych SMSÓW Na Całym Świecie: "Nie wiem, kiedy przyjdę. Obecnie jestem w szpitalu, bo ucięło mi palca i wisi na kawałku skóry, jak wyjdę ze szpitala to dam znać".
To nie był ponury żart. To był wypadek Adriana.
I wczoraj poszłam do chłopa, juz raczej zagojonego, odwiedzić i przyjacielsko przytulić.
- Hej! - ucieszył się na mój widok, po czym rzekł, wyciągając okaleczoną rękę w moją stronę - to przybij cztery i pół!

HERBATKA...

HERBATKA

Człapię sobie dziś z rana do poidełka, żeby kubeczek czarnej, na oprzytomnienie sobie sporządzić. Podchodzę, a przede mną stoi koleżanka. Miłe i urocze dziewczę, ale jakoś tak mało rozgarnięte raczej. Zapewne nie było by nic podchwytliwego w robieniu herbaty, gdyby nie fakt, że cukier w cukiernicy wyszedł dzień wcześniej i ktoś podrzucił trochę cukru w saszetkach z promocji "Twillings". Owe saszetki wyglądają, jak torebki herbaty, znaczy maja nadrukowana perforacje, sznureczek i wystający kartonik z logo Twillings. I jakież było moje zdumienie, gdy ujrzałem dwie takie papierowe saszetki gorączkowo mieszane przez koleżankę w kubku herbaty. Nic nie powiedziałem. Zalałem swoja kawusie, po czym demonstracyjnie oddarłem gore saszetki z cukrem, wsypując zawartość do kubka.
Mina koleżanki - bezcenna.
A teraz siedzi i tak dziwnie zerka na mnie z za monitora.
Nie bój się, nikomu nie powiem...

- Kurde, Wiktor, według...

- Kurde, Wiktor, według tabelki wagi i wzrostu mam 6 kilo niedowagi!
- Bo nie masz cycek.

AUTOBUSOWA DOBRA RADA...

AUTOBUSOWA DOBRA RADA

Kumpel dzisiaj spóźnił się do pracy i na pytanie co się stało opowiedział mi taką historię.
- No więc wchodzę sobie do autobusu, patrzę a tu na siedzeniu obok siedzi sobie moja siostrzenica. Pochylona nad lusterkiem, długie włoski spuszczone, maluje się. Więc podchodzę, nachylam się i mówię z uśmiechem:
- NIE MALUJ SIĘ BO I TAK JESTEŚ BRZYDKA...
A siostrzenica podnosi głowę z nad lusterka i...
...TO NIE BYŁA MOJA SIOSTRZENICA!
Więc wysiadłem na następnym przystanku...

Szła ciemnym zaułkiem,...

Szła ciemnym zaułkiem, gdy nagle wyskoczył na nią jakiś typ.
- Dobiorę ci się do komórki!
- Nie mam telefonu... - odparła. Poniekąd z ulgą, że to nie gwałt.
- ... jajowej.

Zapiski w notatniku pedanta....

Zapiski w notatniku pedanta.
Sobota:
Kefir i 4 kajzerki - 2.4 PLN
Fakt - 1.50 PLN
Pasta do zębów - 6.80 PLN
Nie wiem i nie pamiętam co i gdzie wieczorem - 1700.00 PLN

Wczesne lata osiemdziesiąte....

Wczesne lata osiemdziesiąte. Wchodzi facet do mięsnego i rozgląda się za czymkolwiek. Podchodzi ekspedientka.
- Co dla pana?
- Pytanko mam szybkie. Te haki to czyste są?
- ??
- No czy je pani umyła?
- ...nooo... nie...
- To poproszę dwa. Na zupę

- Kochanie, przecież...

- Kochanie, przecież prosiłem, żebyś uprasowała mój garnitur!
- No przecież uprasowałam!
- Nie chrzań, sto złotych jak było w wewnętrznej kieszeni, tak i jest.