#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W zoo rozlega się ogłoszenie...

W zoo rozlega się ogłoszenie przez radiowęzeł:
- Dwustukilogramowy goryl uciekł z klatki. Prosimy gości o opuszczenie zoo.
Nikt się nie ewakuował, ludzie powyciągali komórki, włączyli aparaty, czekają na show.
- Goryl jest niewyżyty seksualnie.
Tu już kobiety opuściły zoo.
- I biseksualny.

Była sobie dupa i ciągle...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Saro, ten chłopak ma...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kiedy jestem w parku...

Kiedy jestem w parku i widzę imiona kochanków wyryte na drzewach, wcale nie uważam tego za romantyczne... Po prostu dziwi mnie jak wiele osób przychodzi na romantyczne spotkania z nożem.

PEŁNE DANE...

PEŁNE DANE

Kolejny, po roku, autentyk z praktyk na Oddziale Ratunkowym.
Do ambulatorium chirurgicznego wchodzi mężczyzna utykający na lewą nogę. Lekarz zadaje standardowe pytania - co się stało, kiedy, gdzie boli itd. itp. Pisze skierowanie do RTG i zadaje pytanie:
- Data urodzenia?
- Siedemdziesiąty drugi.
- Proszę pana, cała data urodzenia...
- Tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty drugi.

- Nie chciałbym się nadziać...

- Nie chciałbym się nadziać na Mosze Rabinowicza. Rok temu widziałem go w Odessie i poprosiłem go, żeby pożyczył mi dwieście rubli.
- Odmówił?
- Gorzej, pożyczył...

Jasio pyta się taty:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Od paru lat pracuję na...

Od paru lat pracuję na laptopie. Wczoraj usiadłem do komputera stacjonarnego. I, blad', z przyzwyczajenia po skończonej pracy jebn@łem monitorem o klawiaturę.

- Wydawał się taki miły,...

- Wydawał się taki miły, a okazał się zwyczajnym chamem. Już podczas pierwszej rozmowy zapytał, czy mam fajne cycki.
- Nie przejmuj się. Na pewno trafisz w końcu na sex czacie na przyzwoitego faceta...

WAKAT...

WAKAT

W pracy pojawił się u mnie wakat. Stawka minimalna, wiec przyszło tylko kilkanaście CV, polowa z tego "nasi". Pomagam mojemu managerowi "przetłumaczyć" niektóre miejsca, a on w pewnym momencie uśmiecha się i mówi:
- Roland, ja wam naprawdę jestem wdzięczny, bo gdyby nie polscy lotnicy to pewnie byśmy mówili po niemiecku, tylko dlaczego, do k***y, chcecie, żebyśmy teraz mówili po polsku?