psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Matka znalazla u syna...

Matka znalazla u syna czasopismo "Sado-maso", pokazuje ojcu i pyta:
- Co mamy teraz zrobic z naszym synem?
Ojciec na to:
- No chyba go nie zbijesz?

Po wielu latach spotyka...

Po wielu latach spotyka się trzech starych znajomych. Siedzą sobie przy piwku, rozmawiają. W pewnym momencie rozmowa zeszła na dosyć brutalny temat, a mianowicie: Jak pozbyłbyś się swojej teściowej. Jako pierwszy wypowiada się instruktor jazdy:
-Ja to bym wziął moje auto, rozpędził się i prosto w teściową, a później jeszcze raz na wstecznym. Nic by jej nie pomogło.
Na to odzywa się elektryk:
-Osobiście zrobiłbym trochę inaczej. Wystarczy, że podpiąłbym do krzesła wysokie napięcie. Teściowa usiadła by sobie, a prąd już by swoje zrobił.
-A Ty co byś zrobił? – pytają trzeciego, bezrobotnego bez wykształcenia:
-Ja to bym poszedł do apteki i kupiłbym 50 paczek Ibupromu. I żułbym po kolei wszystkie tabletki, jedna paczka, druga, piąta, dziesiąta... pięćdziesiąta i wypluwał. Jakbym to wszystko przeżuł, to zlepiłbym razem i powstała by wówczas taka wielka tabletka Ibupromu. Położyłbym ją na stole, poczekałbym na teściową. Już sobie wyobrażam, jak patrzy na stół i mówi: „O jaka wielka tabletka Ibupromu!”, a ja ją pyk siekierką.

Stoi blondynka przy automacie...

Stoi blondynka przy automacie z napojami. Po godzinie robi się za nią kolejka. Facet, który za nią stoi, mówi:
- Może się pani pospieszyć -
a blondynka na to:
- Jak wygrywam, to nigdy nie przestaję!

Babcia (wyczytane na...

Babcia (wyczytane na pewnym forum):
,,Opowiedziała mi to koleżanka z pracy. W latach osiemdziesiątych jej rodzice weszli w jakieś spory finansowe z daleką rodziną rezydującą w USA. Ponieważ tamci nie chcieli oddać im pieniędzy, postanowiono namotać grubszą intrygę. Uradzili, że informacja o nagłej śmierci wspólnej prababci trafi do serc i sumień kuzynów (że niby będą się poczuwać do pokrycia części kosztów pogrzebu...). Żeby uwiarygodnić przekaz postanowili dołączyć dokumentację fotograficzną. Było to dość łatwe, bo sąsiad pracował w domu pogrzebowym i mógł wpuścić ich wieczorem do pomieszczenia z właściwym oprzyrządowaniem. Ubrali więc jak należy siebie i starszą panią, umieścili ją na katafalku itd. O umówionej godzinie przyszedł fotograf. Był obcy, więc mu nie mówili wcześniej, co jest naprawdę grane. Zrobił zdjęcia, ale zanim wyszedł zapytał teatralnym szeptem głowę rodziny ile ma być kompletów odbitek. Ten odparł, że jeden, na co słysząca to starsza pani odezwała się "i dla mnie jeden". Podobno fotograf tak uciekał, że zostawił sprzęt."

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza
-Panie doktorze, za każdym razem gdy uprawiam z moją żoną seks, podczas wytrysku z jej nosa wylatują muchy!
-Co Pan nie powiesz, muszę to zobaczyć na własne oczy bo nie uwierzę.
Facet pomyślał przez chwilę po czym się zgodził w imię nauki. Wchodzą do niego do domu, lekarz od razu zabiera się do roboty, dochodzi no i oczywiście babie z nosa muchy lecą.
-To jest coś niesamowitego, nigdy w życiu czegoś takiego na oczy nie widziałem
-Ale co to może być Panie doktorze ? Ma Pan jakieś sugestie ?
Lekarz zbadał kobietę, zastanowił się po czym oświadczył:
-Według mnie, Pańska żona nie żyje już od dwóch tygodni i powinno się ją zakopać.

Po powrocie z wojny w...

Po powrocie z wojny w Zatoce Perskiej dziennikarz pyta na lotnisku spadochroniarza:
- Co będzie pierwszą rzeczą jaką uczyni pan po powrocie do domu?
- No wie pan... Nie widziałem żony 6 m-cy... No rozumie pan...
- No dobrze. Co będzie drugą rzeczą po powrocie do domu
- Zdejmę spadochron...

Młoda dziewczyna jedzie...

Młoda dziewczyna jedzie tramwajem, trzymając na kolanach psa. Dres siedzący naprzeciwko niej, mówi:
-Wiesz co, laluniu? Chciałbym być na miejscu tego szczeniaka!
-Nie wiem, czy byłbyś z tego zadowolony. Jadę z nim do weterynarza, żeby go wykastrował.

Stoi gość na bazarze,...

Stoi gość na bazarze, miodem handluje. Interes kiepsko idzie - konkurencja duża, kryzys w kraju... Podchodzi do niego jakiś facet i mówi:
- Jestem jednym z najlepszych speców od reklamy w tym mieście. Za słoik miodu coś ci podpowiem.
Cóż, handel i tak nie idzie, sprzedawca się zgodził. Wtedy facecik mówi:
- Postaw tu sobie wielką tablicę z napisem "MIÓD ANTYKONCEPCYJNY".
Sprzedawca tak zrobił i handel ruszył z kopyta. Po pół godzinie nie ma nic do roboty poza przeliczeniem utargu. Podchodzi jednak do niego jedna z klientek:
- Panie, ma pan jakąś instrukcję albo radę, jak używać tego miodu?
Nagle jak spod ziemi wyrasta spec reklamowy i mówi:
- To proste. Bierze pani członek męża, smaruje miodem, zlizuje i odsysa - i dzieci nie ma!

Przychodzi baca do spowiedzi:...

Przychodzi baca do spowiedzi:
- Proszę księdza zgrzeszyłem wiele razy: kradłem, kłamałem, gwałciłem. ale za to strasznie żałuję....
- Oj tak synu, twoje grzechy są wielkie...
- K...a! Nie mów do mnie "synu", bo ci ten kiosk rozwalę.

- Jaką wadę ma samochód...

- Jaką wadę ma samochód na alkohol etylowy?
- Po przejechaniu dłuższej trasy traci sterowność i wpada do rowu.