psy
fut
emu
#it
hit
lek
syn

Babcia, która jak zwykle...

Babcia, która jak zwykle krząta się po kuchni, mówi do wnuczka:
- Stań przy oknie i mów mi co tam widzisz na ulicy!
Chłopiec przez chwilę milczy, lecz nagle mówi:
- Idzie Murzyn z białą laską!
- Jakiś niewidomy, biedaczysko!
- Jaki tam niewidomy?... Nie wiem, co ta głupia w nim widzi?

Jest wariat imieniem...

Jest wariat imieniem Rajmund, który ma swój grzebień i nosi go na smyczy twierdząc, że to jego pies Azor. Idąc ulicą spotyka swojego psychiatrę. Lekarz mówi:
- Dzień dobry Rajmundzie. Jak Twój pies Azor?
- To tylko zwykły grzebień odpowiada Rajmund.
Zmieszany psychiatra idzie dalej myśląc, że wariat wyzdrowiał. Wariat oddalając się od swojego lekarza mówi:
- Ale dał sie nabrać, co Azor.

Zataczający się pijaczek...

Zataczający się pijaczek zaczepia w parku młodego mężczyznę i mówi:

- Paaniee, gdzie jaa jesstem???

- W Łodzi.

- W łodzii to jaa wiem, ale na jakim oceanie...

Za moje początkowo kiepskie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jaki jest najlepszy...

- Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
- Wódka z piaskiem: jak się plemniki spiją, to się kamieniami pozabijają.

Mąż wrócił po pracy do domu....

Mąż wrócił po pracy do domu.
- Umyj ręce ! - zaraz podam obiad - mówi żona.
Po chwili siedzą przy stole i zaczynają jeść zupę.
- Niedosolona ! - mówi mąż po pierwszych kilku łyżkach.
- Fakt ! - potwierdza żona i dodaje... - Nie mam dziś głowy od samego rana.
- To dobrze ! - nie będzie cię miało co wieczorem boleć.

Noc....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

"DROGI ANNA MAŁGORZATA..."...

"DROGI ANNA MAŁGORZATA..."

Zapisałam się na taką jedną listę mailową, coby otrzymywać informacje o nowych promocjach i dostawach w jednym ze sklepów (wiosna idzie, garderobę czas wymienić).
Przesyłają mi potwierdzenie rejestracji.
Otwieram. Czytam:
"Drogi Anna Małgorzata,
Dziękujemy, że dołączyłeś do naszej listy..."
Zirytowałam się i napisałam maila tej treści:
"Nie tylko faceci kupują przez neta... Co to znaczy ’Drogi Anna Małgorzata, dziękujemy że dołączyłeś’?"
Odpowiedź przyszła po 5 minutach:
"Drogi człowieku, nie irytuj się..."

Profesor do marnago studenta...

Profesor do marnago studenta na egzaminie: - Proszę pana, czy pan w ogóle chce skończyć te studia?. - Tak, panie profesorze. - No to właśnie pan skończył.

BABCIA JAK AKUMULATOR...

BABCIA JAK AKUMULATOR

Zima dzisiaj opadła moją mieścinę straszliwie. Idę do pracy pod wiatr, ośnieżony, zmarznięty, no Sajgon normalnie (zakładając, że w tym przemiłym państwie śnieżyce występują). Idę więc i idę, przede mną pomyka niemrawo babcia z dwójką wnucząt. Wnusia w pewnym momencie zwalnia i żałośnie do babci:
- Baaabciu! Baterie mi się rozładowały...
Babcia ze spokojem Terminatora:
- Chodź, bo Ci ręcznie przyładuję.
Szybciorem poturlałem się dalej.