psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje staruszkę, która przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu i mówi do niej:
- Babciu, na zebry, na zebry.
- Sam se idź na zebry. Ja mam rentę.

Klient zwraca się do...

Klient zwraca się do pracownika PZU:
- Chciałbym się ubezpieczyć na życie.
- Ma pan auto?
- Nie.
- A motocykl?
- Nie.
- Wybaczy pan, ale pieszych nie ubezpieczamy - za duże ryzyko.

- Słyszałem, że ostatnio...

- Słyszałem, że ostatnio się ożeniłeś?
- Tak, dwa tygodnie temu.
- No i jak to jest?
- Cudownie - odpowiada żonkoś - Ty kawaler nawet sobie nie wyobrażasz. Przychodzisz z roboty zmęczony, głodny, zły, a tu mieszkanie wysprzątane, gorący obiad podany, na stole kwiaty. Zaczynasz jeść, a obok piękna kobieta, wesoło ci szczebiocze i szczebiocze i szczebiocze i szczebiocze i szczebiocze ..... pieprzona idiotka.

Wszedł klient do kwiaciarni...

Wszedł klient do kwiaciarni i zamówił bukiet róż dla swojej ukochanej. Gdy kwiaciarz już kończył przygotowywanie kwiatów do sklepiku wpada zdyszany młody człowiek ostatnimi tchnieniami zamawiając tuzin róż.
- Przykro mi - odpowiada bukieciarz - ale to już ostatnie róże i tamten pan już je zamówił.
Młodzieniec zwrócił się z błaganiem do pierwszego klienta, aby ten odstąpił mu kwiaty.
- A co się stało ? -pyta zagadywany- Czyżby zapomniał pan kwiatów dla żony na rocznicę ślubu?
- Gorzej - wyznaje młodzian - usunąłem jej partycję z naszego twardego dysku.

Estończyk, Amerykanin...

Estończyk, Amerykanin i Łotysz mają się spotkać. Amerykanin i Łotysz już są, Estończyk się spóźnił:
"Przepraszam, stałem w kolejce po chleb"
Amerykanin: "Co to jest kolejka?"
Łotysz: "Co to jest chleb?"

Siedzą dwa szczury i...

Siedzą dwa szczury i jedzą taśmę filmową. Jeden mówi:
-Dobry ten film.
A drugi na to:
-No, ale książka była lepsza.

U lekarza:...

U lekarza:
- No tak, o piciu, paleniu i kobietach może pan śmiało zapomnieć.
- Panie doktorze, ale ja mężczyzną jestem!!!
- Golenie może pan kontynuować.

Dżin mówi panience:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Heniek, syn sołtysa,...

Heniek, syn sołtysa, bogaty w trzy dupy, za granicę się wybierał. Kupił sobie najlepszy, najdroższy, najbardziej wypasiony telefon jaki dało się dostać w pobliskim mieście. Zaszpanuję - myślał - niech widzą zagraniczniaki, a co.
Pojechał. Za tydzień wraca, telefon pod but i do pieca.
- Co robisz? - pytają bliscy - dlaczego tak świetną komórę wyrzucasz?
- Brzydki, pokraczny, ogólnie koślawy - odpowiada Heniek. - Tak za granicą mówili jak go z kabzy wyciągałem.
- A co konkretnie mówili?
- Kulfon, kulfon..

Żona krzyczy do męża:...

Żona krzyczy do męża:
- Jesteś osłem! Tylko rogów ci brakuje!
Na to mąż puka się w czoło.
- Aleś ty głupia! Przecież osioł nie ma rogów.
- Ha! To już niczego ci nie brakuje!