#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przed sklepem długa kolejka....

Przed sklepem długa kolejka. Nagle ktoś zaczyna się wpychać.
(zaczekaj na swoja kolej) i tak z kilka razy. CZY MÓGŁBYM W KOŃCU OTWORZYĆ MÓJ SKLEP!!!

JEMU TO NIE PASUJE...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dwoje kochanków wybrało...

Dwoje kochanków wybrało się na romantyczny pobyt w górach, kiedy tam dotarli, facet poszedł narąbać trochę drewna na opał. Po powrocie mówi:
- Kochanie, mam zmarznięte ręce.
Kobieta na to:
- Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
Po obiedzie facet znów poszedł narąbać trochę drewna wraca, mówiąc:
- Teraz mam jeszcze bardziej zmarznięte ręce.
Kobieta na to:
- Włóż je pomiędzy moje uda, a na pewno zaraz się rozgrzeją.
Facet to robi i znów to je rozgrzewa.
Po kolacji facet znów idzie narąbać trochę drewna na opał i znów wraca, mówiąc:
- Kochanie moje ręce są teraz naprawdę bardzo zmarznięte.
Kobieta na to:
- Do jasnej ciasnej, że też uszy nigdy ci nie marzną.

Zimą koło jeziora przechodzi...

Zimą koło jeziora przechodzi harcerz. Mija wędkarza łowiącego w przeręblu ryby, a po chwili słyszy wołanie:
- Ratunku! Lód pękł! Topię się!
Harcerz sam do siebie:
- Po co krzyczysz?! Medal za ratowanie tonących już mam.

- Kelner! Poproszę "kalekę...

- Kelner! Poproszę "kalekę ze Wschodu"!
- Nie rozumiem... Co pan zamawia?
- "Kalekę ze Wschodu".
- Takiego dania nie mamy w menu!
- Jak to nie ma? A kto tu napisał: "Tatar z jednym jajem"?

Przychodzi facet do restauracj...

Przychodzi facet do restauracji i mówi :
- Poproszę coś wykwintnego.
- Może kawior ? - pyta kelner.
- A co to jest ?
- Jaja jesiotra, proszę pana.
- Poproszę dwa na twardo.

Lew zrobił listę zwierząt,...

Lew zrobił listę zwierząt, które zamierza zjeść w najbliższym czasie. Przychodzi do niego lis:
- Lwie, jestem na tej liście?
- Jesteś!
- To daj mi dzień niech sie pożegnam z najbliższymi i wtedy mnie zjesz, ok?
- No dobra.
Przychodzi łoś do lwa:
- Lew, jestem na tej liście?
- No pewnie!
- To daj mi kilka godzin, żebym się z rodziną pożegnał.
- Dobra.
Przychodzi zając:
- Jestem na tej liście do pożarcia?
- No jesteś, jesteś.
- A możesz mnie wykreślić?
- Nie ma sprawy...

Tramwaj przejechał człowieka...

Tramwaj przejechał człowieka i uciął mu głowę. Głowa przeturlała się za tory i leży. A tułów biega tam i z powrotem tryskając krwią na lewo i prawo.
- Tu jestem! Tu jestem! - krzyczy głowa. I po chwili mruczy:
- Po cholerę się tak wydzieram? Przecież uszy są tutaj...

Sekretne laboratorium...

Sekretne laboratorium wytwórni narkotyków.
- Nieźle mi wyszła ta ostatnia amfa.
- Dlaczego tak uważasz?
- Trochę proszku wysypało mi się na ziemie na której był ślimak.
- I co?
- Nie wiem, biega gdzieś tutaj.

KOPIA Z DODATKIEM...

KOPIA Z DODATKIEM

Dziś w moim szanownym L.O. musieliśmy skserować stronę z książki. Uczniowskie ksero, bardzo przydatna maszyna, najpierw się zacięło, potem oszukało nas na 40 groszy (majątek!) ale na koniec spłynęła nam do rąk jeszcze ciepła kartka z kopią.
Pełni entuzjazmu bierzemy ją, oglądamy i...
lekka konsternacja, ponieważ na środku strony widnieje rysunek często występujący w publicznych toaletach, znany jako "ch**".
Wyszarpujemy z maszyny książkę i szukamy śladów - nic.
Dopiero zerknięcie na ksero rozbawiło nas do łez - odpowiedni rysunek ktoś starannie wyrysował markerem na szklanej płycie urządzenia Biggrin