psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Przychodzi student do...

Przychodzi student do lekarza. Ten go dokładnie bada, w pewnej chwili wzdycha i mówi:
- Został panu jakiś miesiąc życia.
- Ale...
- Ale zwolnienia dam najwyżej tydzień!

U psychiatry: ...

U psychiatry:
- Trochę się pogubiłem w pańskiej historii. Czy mógłby pan zacząć od początku?
- No dobrze. A więc, na początku stworzyłem Ziemię...

Wybory w latach 50-tych. ...

Wybory w latach 50-tych.
Na ścianie wisi portret Stalina.
Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci:
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski, towarzyszko, tylko Josif Wisarionowicz Stalin.
- A co on takiego zrobił ten Stalin?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.

- Co trzeba zrobić, żeby...

- Co trzeba zrobić, żeby iść do nieba? - pyta ksiądz.
Dzieci odpowiadają po kolei, przekrzykując się nawzajem:
- Trzeba pomagać rodzicom!
- Być dobrym!
- Chodzić do kościoła!
- Pomagać biednym!
- Nie chodzić na wagary!
A Jaś woła:
- Trzeba umrzeć!

- Wnusiu, a jak się nazywa...

- Wnusiu, a jak się nazywa ten Anglik, co mi wylewa herbatę na obrus?
- Parkinson, dziadku.

- Celina, co ci kupić...

- Celina, co ci kupić na Święto Kobiet?
- Futro.
- Kochana, nie zarabiam aż tyle
- To nie wiem.
- Może maleńka podpowiedź?:)
- OK. W naszym banku zepsuła się ostatnio instalacja alarmowa.

Dzwoni facet do publicznej...

Dzwoni facet do publicznej przychodni:
- Dzień dobry, na kiedy mogę się zapisać do okulisty?
- Za cztery lata.
- Ale za cztery lata rano czy po południu?
- Panie, przecież to za cztery lata, dlaczego już teraz chce Pan wiedzieć czy to będzie rano czy po południu?
- No bo za cztery lata rano mam wizytę u ortopedy.

Definicja słowa GINEKOLOG:...

Definicja słowa GINEKOLOG:
Ginekolog jest to osoba która szuka problemu tam gdzie inni radość znajdują.

Bill wybiera się na poranny...

Bill wybiera się na poranny jogging zimą. Biegnie, biegnie, nagle widzi jakiś napis na śniegu. Patrzy: "BILL CLINTON TO GÓWNIARZ".
Clinton wkurzył się. Wezwał szefa FBI i kazał mu przeprowadzić śledztwo. Kilka godzin później przychodzi do niego agent i mówi:
- Panie prezydencie, mam dobre wieści i złe wieści.
Clinton:
- Najpierw dobre.
Agent pokazuje mu wyniki testów:
- Analiza próbki moczu wykazała, że to Jesse Jackson (polityczny przeciwnik Clintona, Murzyn) odlewał się na śnieg.
Bill:
Hm... A te złe?
Agent:
Jak by to powiedzieć... No... Tego... To charakter pisma Hillary...

W szkole nauczyciel pytał...

W szkole nauczyciel pytał się dzieci, co ich babcie i dziadkowie robili w czasie wojny.
Zosia opowiedziała, że jej babcia była w AK.
- A co tam robiła?
- Była łączniczką w Powstaniu Warszawskim
Krzyś też się pochwalił:
- Mój dziadek był w I Armii LWP. Był czołgistą pod Lenino!
- A kim był Jasiu Twój dziadek?
- Mój dziadek walczył z Batalionami Chłopskimi jako traper w Nazarecie - odpowiada Jasiu dumnie.
Nauczyciel uznał tą odpowiedź za mało prawdopodobną i kazał Jasiowi to sprawdzić.
Na drugi dzień Jasiu wraca do tematu:
- Sprawdziłem. Częściowo miałem rację. Dziadek był w Batalionach Chłopskich. Ale leczył się tam na trypra w lazarecie...