#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Cud na koncercie Justina...

Cud na koncercie Justina Biebera!
Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł.

- Wiolka! Jest u ciebie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotykają się dwie przyjaciółk...

Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Coś przybrałaś na wadze!
- Coś ty, schudłam! Powinnaś mnie widzieć miesiąc temu. Wyglądałam jak ty teraz!

Przez pustynię ucieka...

Przez pustynię ucieka Arab. Za nim jedzie izraelski czołg. Arab co chwila odwraca się i strzela. Po jakimś czasie pada zrezygnowany i czeka na śmierć. Czołg zatrzymuje się, otwiera się właz i pokazuje się w nim Żyd.
- Te Arab, czemu nie strzelasz?
- Skończyły mi się naboje...
- A może chcesz kupić?

Z zeszytów szkolnych:...

Z zeszytów szkolnych:
Najpierw mu odcięli głowę, a potem go powiesili.

Samolot. Pasażerowie...

Samolot. Pasażerowie bawią się,
piją drinki, śpiewają, tańczą.
Pilot samolotu woła do siebie stewardese:
- Proszę uspokoić pasażerów,
ponieważ samolot się pali!
- Dobrze proszę pana już idę.
Stewaredesa do pasażerów:
- Proszę państwa! Proszę zasiąść w fotelach,
zapiąć pasy, ponieważ samolot się pali i bedziemy lądować awaryjnie.
Nikt jednak nie słucha stewardesy. Zawiedziona idzie do pilota i mówi:
- Panie pilocie, oni mnie wcale nie słuchają. Nadal się bawią i śpiewają!
- To może niech pani przekaże im tę informację śpiewająco?
Stewardesa idzie i śpiewa:
- Samolot się pali!
A wszyscy pasażerowie:
- Sialalalala!

Pa­ni mąż, nie wiem,...

Pa­ni mąż, nie wiem, może się po­wiesił, ale sko­ro była pa­ni je­go żoną, wca­le się te­mu nie dziwię.

Woody Allen

Żona mówi do męża:...

Żona mówi do męża:
- Wytłumacz mi, dlaczego wy, mężczyźni, tak rzadko wręczacie kobietom kwiaty? Przecież my uwielbiamy dostawać kwiaty!
- A wy nam piwo dajecie?

Jasiu pyta kolegę: ...

Jasiu pyta kolegę:
- Kto pierwszy spadnie z przepaści głupek czy pirat?
- Głupek.
Jasiu:
- Nie pirat bo głupek musi zapytać o drogę.

Nowo przyjęty do służby...

Nowo przyjęty do służby policjant przez pomyłkę w księgowości nie
dostawał pensji przez 4 miesiące. Po odkryciu pomyłki przełożony wzywa policjanta na rozmowę.
- Heniu od 4 miesięcy nie dostajesz pensji. Czemu nic nie mówiłeś?
- Myślałem, że jak dostałem broń służbową to mam sobie już jakoś
radzić...