#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Nauczycielka sprawdza,...

Nauczycielka sprawdza, czy wszystkie dzieci dobrze opanowały ostatnią lekcję o zwierzętach hodowlanych.
-Przekonajmy się, drogie dzieci.
Co mamy od owiec?
-Od owiec mamy wełnę.
-Bardzo dobrze. A co daje nam kura??
-Kura daje jajka.
-Świetnie. A co mamy od krowy?
-Prace domowe.

Pastor Miller i młoda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po zakupach w osiedlowym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego mężczyźni nie...

Dlaczego mężczyźni nie mają celultu ?
Bo to nieładnie wygląda.

- Hej, dziewczyno, jaki...

- Hej, dziewczyno, jaki masz rozmiar biustu?
- Nie powiem. To moja mała tajemnica.

NA POCZCIE...

NA POCZCIE

Często bywam na poczcie, więc czasem mi wpadnie coś w ucho.
Na początek opowiedziane przez panie [P]ocztówki rozmowy telefoniczne z [K]lientami:
[P] - Urząd pocztowy przy ulicy takiej a takiej, w czym mogę pomóc?
[K] - Dobry, to poczta?
[P] - Tak.
[K] - Przy tej i tej ulicy?
[P] – Tak.
[K] - A jesteście dzisiaj czynni?
[P] - ...

Druga rozmowa z [L]istonoszem.
[K] - Dzień dobry, czy listonosz Zenek już zszedł?
[L] - Nie.
[K] - A kiedy zejdzie?
[L] - Nie wiem, ale jak wychodził do domu, to czuł się dobrze.

- Jak myslisz, czy Adasiowi...

- Jak myslisz, czy Adasiowi mozna powierzyć tajemnicę? - z całą pewnością. Cztery lata temu dostal w biurze podwyżkę, a jego żona do dzis nic o tym nie wie!

Robert Korzeniowski zauważył...

Robert Korzeniowski zauważył w sklepie nową markę prezerwatyw - "Kondomy olimpijskie". Zaintrygowany, postanowił je kupić. Po powrocie do domu powiadamia żonę o zakupie.
- "Kondomy olimpijskie"? I czym różnią się od zwykłych? - pyta połowica.
- Są w trzech kolorach: złotym, srebrnym i brązowym. Jak medale olimpijskie.
- I jaki kolor założysz dziś w nocy?
- Złoty, naturalnie - oświadcza dumnie Korzeniowski.
- Naprawdę? A nie mógłbyś założyć srebrnego? Przynajmniej raz doszedłbyś jako drugi.

Mama mówi do trzyletniego...

Mama mówi do trzyletniego synka:
- Babcia prosiła, żebym ci przekazała prezent na urodziny, Januszku.
- A co to? Co to?
- Nie wiem. Rozpakuj.
- Łaaaaa!!! Mamo!!! Pistolet na wodę! - woła radośnie dzieciak i i biegnie do łazienki napełnić pistolet. Matka chłopca telefonuje do babci:
- Mamo! Ty nie pamiętasz, jak myśmy doprowadzali ciebie do szału naszymi pistoletami na wodę?
- Oczywiście, że pamiętam, córeczko!

Wiszą trzy nietoperze....

Wiszą trzy nietoperze. Gambuś, Gieniuś i Wacuś. Gambuś i Gieniuś pytają się Wacusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony? Na to Wacuś:
- Widzieliście tamtą krowę?
- Tak.
- To ja ją zjadłem. Teraz Gieniuś i Wacuś pytają się Gambusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony? Na to Gambuś:
- Widzieliście tamtego konia?
- Tak.
- To ja go zjadłem. Teraz Gambuś i Wacuś pytają się Gieniusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony?
- Widzieliście tamto drzewo?
- Tak.
- A ja nie...