#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Są tacy mężczyźni, którzy...

Są tacy mężczyźni, którzy chwalą się, że jest wiele kobiet, które dzień i noc siedzą przy telefonie i czekają aż oni zadzwonią...
- Owszem - są to kobiety pracujące przy 0-700...

Biegnie zakonnica po...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zdenerwowany Nowak do żony:...

Zdenerwowany Nowak do żony:
- Mam tego dość ! Wracam głodny po całym dniu pracy, a tu obiadu nie ma ! Idę do restauracji !
- Kochanie nie denerwuj się ! Poczekaj parę minut...
- Co będzie na obiad ?
- Nic ! Ale ubiorę się i pójdę razem z tobą.

Salcie i Mojsze prowadzili...

Salcie i Mojsze prowadzili sklep z dewocjonaliami dla Żydów. Jednak w okolicy wszyscy wyprowadzali się i coraz mniej było Żydów klientów. W końcu Salcie rzekła:
- Mojsze, Ty musisz zmienić branża. Ty musisz sprzedawać teraz dla katolików...
Na co Mojsze się zdenerwował:
- Salcie! My jesteśmy Żydami i nie będziemy sprzedawać katolickich rzeczy...
Jednak okolica szybko zmieniła się w katolicką i w końcu duma dumą, ale Mojsze zajął się sprzedażą katolickich dewocjonaliów. Salcie bierze za słuchawkę i zamawia towar w jedynej w okolicy hurtowni z katolickimi rzeczami:
- Dzień dobry, chciałabym zamówić: 100 różańców, 50 katechizmów, 100 obrazków z Papieżem oraz 50 krzyżyków...
Na co głos w słuchawce odpowiada:
- Niech no sprawdzę: 100 różańców, 50 katechizmów, 100 obrazków z Papieżem oraz 50 krzyżyków... Aha, krzyżyki mają być z Jezusem czy bez?... No i jutro nie dostarczamy, bo jest Szabas...

Idzie młoda dziewczyna...

Idzie młoda dziewczyna po parku, nagle zauważyła leżące 100zł
Co za szczęście - pomyślała- znalazłam stówę
Schyliła się, żeby podnieść i...

wtedy poczuła, że nie znalazła, a właśnie zarabia.

Student będący pod wpływem...

Student będący pod wpływem alkoholu, zgłasza się na egzamin do profesora:
- Panie profesorze, czy przyjmie pan pi, pi, pijanego? Prooszę, ten jeden raz.
- Absolutnie! Nie ma mowy, proszę stąd wyjść! - złości się profesor.
- Ależ pa, panie profesorze, to wyjątkowa sytuacja, prooszę, niech się pan zgodzi - nalega student.
- Powiedziałem, że nie ma mowy! Wynocha!
- Panie profesorze, to naprawdę tylko ten jeden raz. Bądź pan człowiekiem, też był pan młody, proszę!
- Hmm... No dobrze. Ten jeden raz dam szansę - zgadza się w końcu profesor.
Uradowany student otwiera drzwi na korytarz i woła: Chłopaki! Zgodził się! Możecie wnieść Franka!

- Eko Sexshop - Wyroby...

- Eko Sexshop - Wyroby z drewna, witam panią! Co panią do nas sprowadza?
- Sęk w tym...

Policja zatrzymała 3...

Policja zatrzymała 3 mężczyzn za rozbój w tramwaju. Dwóch Polaków i murzyna. Okazało się, ze obaj Polacy zaatakowali czarnego. Wiec policja wzięła panów na komisariat, żeby ich przesłuchać. Najpierw przesłuchują murzyna:
- jadę sobie spokojnie tramwajem, a tu nagle ni z tego ni z owego ten Polak
walnął mnie pięścią w twarz. Za chwilę podbiegł drugi i tez mnie uderzył. Nie mam pojęcia za co!
Później przesłuchują Polaka, który jako pierwszy uderzył:
- Jadę sobie spokojnie tramwajem, a tu nagle jakiś wielki murzyn stanął na mojej stopie. Mowie sobie, zaczekam, może się przesunie. Dałem mu minutę.
Patrzę na zegarek, minuta minęła, a murzyn dalej stoi na mojej stopie. Dałem mu 2 minutę. Patrzę na zegarek, 2 minuta minęła, murzyn nic. Mówię, dam jeszcze jedną - patrzę na zegarek, 3 minuta minęła, a murzyn jak stał tak stoi. Wiec się wkurzyłem tak mocno, ze aż mu strzeliłem w mordę!
Na końcu przesłuchują drugiego Polaka:
- Jadę spokojnie tramwajem i patrzę że stoi murzyn i obok Polak. I ten Polak ciągle spogląda na zegarek, na murzyna, na zegarek, na murzyna... i nagle Przywalił czarnemu! To pomyślałem, ze w całej Polsce się zaczęło...

New York City:...

New York City:
- Siemka, Harry, coś taki poobijany?
- Wczoraj się spotkaliśmy z Murzynami...
- I jak?
- Znasz taki termin szachowy: "białe zaczynają i wygrywają"?
- Tak.
- Otóż powiem ci, że tak to tylko w szachach jest...

Spaceruję sobie wczoraj....

Spaceruję sobie wczoraj.
Całkiem zrelaksowany.
A tu żółty listek spadł z drzewa.
I cały nastrój poszedł w pizdu.
Jesień. Szkoła. Śmierć.