#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

było sobie trzech braci...

było sobie trzech braci i ich mama.
mama mówi do pierwszego - kochanie pójdziesz po mleko? tylko pamiętaj żebyś nie szedł przez las bo może cię czarownica zaczaruje.
pierwszy syn idzie przez las i zaczarowała go żeby mówił - Patelnią w łep, patelnią w łep...
pierwszy syn wchodzi do sklepu.
pani się pyta-co chcesz mały?
syn mówi-Patelnią w łep, patelnią w łep...
więc pani mu dała patelnią w łep. pierwszy syn pobiegł na ławeczke i usiadł.
mama mówi do drugiego syna - kochanie pójdziesz po mleko? tylko pamiętaj żebyś nie szedł przez las bo może cię czarownica zaczaruje.
drugi syn idzie przez las i zaczarowała go żeby mówił - sto lat, sto lat...
pani się pyta-Co chcesz mały?
drugi dyn mówi kasjerce-Sto lat, sto lat...
więc pani mu dała cukierki. i poszedł na ławeczke.
mama mówi do trzeciego syna - kochanie pójdziesz po mleko? tylko pamiętaj żebyś nie szedł przez las bo może cię czarownica zaczaruje.
trzeci syn idzie przez las i zaczarowała go żeby mówił - My, my, my, my...
więc pani mu dała mleko. wszyscy poszli do domu.

- Halo?...

- Halo?
- Halo.
- Dobry wieczór. Dzwonię do pana z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- Wiem.
- Skąd pan wie?
- Bo się pan dodzwonił na telefon, który miałem wyłączony.

Żona mówi do męża...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ojciec czyta synkowi...

Ojciec czyta synkowi bajkę na dobranoc:
- ... jak zobaczył książę Kopciuszka na balu, to przez cały wieczór nie mógł oderwać od niej oczu...
W tym momencie synek podnosi się i pyta:
- Tatusiu, a po co księciu były potrzebne oczy Kopciuszka?

Jasiu przyszedł do klasy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SZANOWANY PRAWNIK...

SZANOWANY PRAWNIK

Po wsi mojej babci krąży legenda. Otóż jakiś czas temu, znany prawnik, który często spędza tam wakacje, wybrał się do jedynego baru. Po kilku godzinach, mocno pogięty, zaczął kłótnie z tubylcami. Doszło do wymiany zdań:
- Ja jestem szanowanym prawnikiem! Ja sobie wypr...
- No patrz, a wp***dol dostaniesz, jak zwykły chłop.

Idzie trzech mężczyzn....

Idzie trzech mężczyzn. Przed nimi porusza się tanecznym krokiem piękna blondyna w mini.
Mężczyźni między sobą:
- Takiej to bym i pierścionek z brylantem podarował, gdyby...wiecie... chciała....
- Ja bym jej nawet Matiza kupił, gdyby... wiecie... chciała....
- Ja bym jej i pierścionek kupił, pier***onego Matiza i na dodatek garsonierę podarował, gdyby... wiecie...chciała...
Dziewczyna odwraca się na te słowa i pyta:
- Który z Panów ostatni zabrał głos w tej dyskusji?
Mężczyzna:
- Idź, idź dalej dziewczyno. To są takie nasze, męskie rozmowy...

JUŻ WIE, JAK TO JEST...

JUŻ WIE, JAK TO JEST

Za kierowcę robiłam, zawiozłam naszego ukochanego Bojownika :gulliwer’a na tzw. wycisk szczęki górnej i dolnej. No i dostał pierwszy wycisk... Jak już mu go wyjęli, usłyszałam:
- Miałem odruch wymiotny. Po raz pierwszy poczułem, że mi coś twardnieje w ustach... Nie dziwię się niektórym kobietom...

Jedzie rodzina szosą:...

Jedzie rodzina szosą: mąż, żona i dwuletni Jaś. Zatrzymuje ich policja i bada ich alkomatem
Mąż: 2 promile,
- Do radiowozu! Już!
- Ależ panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada żonę!
Żona: 2 promile.
- Tym bardziej do radiowozu!
- Ależ naprawdę nic nie piliśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecież byśmy nie dawali!
Jaś: 2 promile.
- Przepraszamy państwa, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat. Proszę jechać dalej, do widzenia! - mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili mąż odwraca się do żony i mówi:
- Widzisz? A mówiłaś, żeby Jasiowi nie dawać!

Koniec roku szkolnego. ...

Koniec roku szkolnego.
Jasiu przychodzi do domu po rozdaniu świadectw i mówi :
- Tato dobra wiadomość, szkoła przedłużyła ze mną kontrakt na 6 klasę.