#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Donald Tusk po śmierci...

Donald Tusk po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka św. Piotra, który go oprowadza po niebie. Tuska bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie. Pyta się więc św. Piotra:
-Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny
-Widzisz Donaldzie - odpowiada św. Piotr - Każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12. Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje godzinę 12.
-A gdzie są zegary Kaczyńskich?
-Ich zegary robią za wentylatory w holu głównym....!

SPEED 3...

SPEED 3

W czasie studiów (jestem w wieku między Jezusem a Karwowskim), słyszałem od kolegów następującą opowieść:
Stare uniwersyteckie polskie miasto (bardziej stare, niż polskie - tzn. Dolny Śląsk). Dwóch kolesi (K1 i K2) zakłada się, że jeden z nich będzie szybszy niż tramwaj, na odcinku od Politechniki, do Zoo (...set metrów). Zakład się zaczyna. K1 wskakuje do tramwaju, a K2 ma biec. Przystanek i start. K2 wbiega na tory (wiadomo - na trzeźwo raczej nikt by tego nie zrobił) i sprintem (nietrzeźwym) biegnie do następnego przystanku. Motorniczy trąbi, tramwaj dyszy, ale nie mogą K2 wyminąć. Wygrał.

-Gdzie byłeś? - pyta...

-Gdzie byłeś? - pyta kolegę dziewczyna.
- Zobacz - odpowiada dyplomatycznie chłopak - oto tomik poezji Broniewskiego. Proszę, weź i otwórz na stronie 36.
- Ale przecież strona 36,37,38 i 39 są wyrwane.
- Zgadza się, więc jak myślisz, gdzie byłem?

Uprasza się pasażerów...

Uprasza się pasażerów o szybkie regulowanie należności za przejazd! W pociągu pracuje jeden konduktor i dwóch kieszonkowców.

Dyrygent niezadowolony...

Dyrygent niezadowolony z perkusji sadzi złośliwostkę:
- Jak widać, że z człowieka nie jest materiał na muzyka, to mu się daje dwie pałeczki i sadza za bębnem.
Na co ktoś z perkusji odpowiada:
- A jak i do tego się nie nadaje, to mu się jedną pałeczkę odbiera i szykuje na dyrygenta.

Marek pyta się Jasia: ...

Marek pyta się Jasia:
- czy przeczytałeś książkę Mickiewicza?
- co kurde Felek, ja przepisałem.

Wyjechałem na urlop w...

Wyjechałem na urlop w góry. Przez dwa tygodnie przemokłem do suchej nitki, skręciłem nogę, okradli mnie, zapłaciłem mandat, dostałem wpierdziel od miejscowych, miałem biegunkę i ukąsiła mnie żmija. Wróciłem totalnie zrelaksowany - nie oglądałem TV, nie słuchałem radia, nie przeglądałem netu.

ZBYT WIELE UPRZEJMOŚCI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Nie kojarzysz czy w...

- Nie kojarzysz czy w Kijowie jest bank nasienia?
- Hmm... banku nie kojarzę. Ale bankomatów od groma...

Sędzia pyta oskarżonego:...

Sędzia pyta oskarżonego:
- Gdzie pan był, gdy została popełniona zbrodnia?
- W kinie.
- Zapewne sam?
- Ależ skąd, sala była pełna.
- Ale nie znał pan nikogo?
- Oczywiście, że znałem. Roberta Redforda. Ze względu na niego tam poszedłem.