psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Chłop musi przewieźć...

Chłop musi przewieźć na drugi brzeg rzeki kozę, wilka i kapustę. Niestety, posiada łódkę, która może pomieścić tylko jego i jedno z trzech (kozę, wilka albo kapustę). Na jednym brzegu nie mogą zostać bez opieki chłopa: wilk z kozą (bo wilk zje kozę), ani koza z kapustą (bo koza zje kapustę).

Pytanie: Co ma zrobić chłop?

Chłop przewozi na drugi brzeg kozę. Wraca, zabiera wilka,
przewozi go na drugi brzeg, zabiera kozę z powrotem.
Wraca, zostawia kozę i bierze kapustę.
Przewozi ją na drugi brzeg, zostawia z wilkiem i wraca po kozę.

Przychodzi do lekarza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jakie jest najszybsze...

Jakie jest najszybsze zwierze, pyta pani?
- Jaś odpowiada gepard.
Pani zadaje kolejne pytanie a jaki jest najszybszy ptak Jasiu?
- Jaś na to ptak geparda Blum 3

TO CHYBA BYŁA MALMA......

TO CHYBA BYŁA MALMA...

Piękna plaża w małej miejscowości w Kalabrii. Dookoła same "makarony" - wokół ani jednego Polaka, po prostu cud nie urlop. Nagle jeden z plażujących makaroniarzy podnosi się z ręcznika, podchodzi na brzeg morza i krzyczy w kierunku pływających:
- Kryśka, wyłaź natychmiast! Wracamy do hotelu! Srać mi się chce!!!

Mówi wnuk do dziadka....

Mówi wnuk do dziadka.
- Kiedyś to mieliście źle. Nie było internetu, komórek, czatu ani gadu-gadu....
Jak Ty w ogóle babcię poznałeś?
- No jak nie było? Wszystko to było - odpowiada dziadek
- Ale jak to?
- No przecież babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły to ja stałem na czatach,wychodziłem i z babcią na gadu-gadu, a jakby nie komórka to i Ciebie i Twojego ojca by nie było...

Spotyka się dwóch kupli...

Spotyka się dwóch kupli w sklepie:
-Cześć, co robisz?
-Aaa... żony szukam.
-Ooo... ja też . Jak twoja wygląda?
-No, wysoka, blondynka, błękitne oczy, duże piersi. A twoja?
-Eee.. tam, nieważne szukamy twojej!

Policjant po krótkim...

Policjant po krótkim pościgu zatrzymuje malucha. Kierowca gramoli się z niego będąc w stanie lekko nieświeżym. Policjant pyta:
- Co... Było parę kielonków, nieprawdaż?
- Panie władzo, nic w ustach nie miałem. Moja żona zrobiłaby mi awanturę.
- A czy pan wie, że żona panu wypadła z samochodu dwie przecznice temu?
- Wypadła? Dzięki Bogu, a ja już myślałem, że nagle straciłem słuch.

Pierwsze zajęcia na kursie...

Pierwsze zajęcia na kursie dla hydraulików:
- Panowie, na początek najważniejsze - zapomnijcie, czego nauczyliście się na niemieckich pornosach!

Trzech chłopców przechwala...

Trzech chłopców przechwala się, który z ich wujków jest ważniejszy:
- Do mojego wujka mówią "proszę pana", bo jest dyrektorem szkoły! - mówi pierwszy.
- Mój jest biskupem i mówią do niego "ekscelencjo" - mówi drugi.
- A mój waży 200 kilo i wszyscy mówią do niego "o Boże"!

Lew i byk siedzą w knajpie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.