psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

Wraca Jasio z zakończenia...

Wraca Jasio z zakończenia roku szkolnego, a tata mówi:
- No, Jasiu pokaż świadectwo...
- ***ać to świadectwo tato... - ważne, abyśmy zdrowi byli!

Gajowy woła do młodego...

Gajowy woła do młodego myśliwego:
- Strzelaj!
Pada strzał.
- Trafiłeś go?
- Kogo?
- Zająca!
- Nie widziałem żadnego zająca.
- To czemu strzelałeś?
- Przecież pan krzyknął, żebym strzelał.

- Mamo, mamo, bawiliśmy...

- Mamo, mamo, bawiliśmy się w ptaszki!
- To cudownie! Śpiewałeś?
- Nie.
- Ćwierkałeś?
- Też nie.
- To co robiłeś?
- Jadłem robaki...

Turyści poszli w góry...

Turyści poszli w góry i podczas tej wędrówki znaleźli studnię. Chcąc sprawdzić czy jest w niej woda, wrzucili do niej mały kamyk. Przez chwilę nadaremnie nasłuchują chlupnięcia kamyka w wodę.
- Wrzucimy większy kamień - powiedział jeden z turystów i przyniósł z pola spory kamień. Wrzucił go i nasłuchuje, ale znów nic nie słychać. Turyści zobaczyli na polu ciężką szynę kolejową. Przytachali ją, wrzucili do studni, nasłuchują - znów nic. Nagle widzą barana, który w ogromną prędkością biegnie przez pole w ich kierunku, d..ą do przodu i zaraz potem wpada do studni. Zdziwieni turyści patrzą w głąb studni i w tym momencie słyszą z tyłu głos bacy:
- Panocki, a nie widzieli wy mojego barana?
- No, przed chwilą widzieliśmy jak biegł przez pole i wskoczył do tej studni. Baca drapie się po głowie i mówi ze zdziwieniem:
- Jak mógł mi uciec, skoro był do szyny przywiązany...?

Kawalerski:...

Kawalerski:
Czym różni się młody ‘stary kawaler’ od starego ‘starego kawalera’?
Młody robi porządek w domu, aby sprowadzić kobitkę.
Stary sprowadza kobitkę, aby zrobiła porządek w domu.

Ojciec Jasia poszedł...

Ojciec Jasia poszedł na wywiadówkę do szkoły. Po powrocie Jasio spodziewał się najgorszego. Ojciec do Jasia:
- "Siadaj synu. Może zapalimy po papierosku?"
Jasio z niedowierzaniem wypalił papierosa. Po chwili:
- "Synu, może po setce?"
Wypili, ku zdumieniu Jasia.
- "Synu, może obejrzymy kasetę porno?"
- "Dobrze" - zgodził się nieśmiało Jaś.
- "A może synu przejrzysz mojego ulubionego Playboya?"
Jasio wziął "świerszczyka", już z lekka rozweselony setką i papieroskiem. Przegląda, ogląda i w końcu pyta:
- "Tato, ale kto rżnie te wszystkie panienki?"
Ojciec przysunął się do syna i klepiąc go po plecach, odparł:
- "Prymusi synku, prymusi!!!"

Nic nie je, nie pije,...

Nic nie je, nie pije, lecz chodzi i bije?
- Zegar.

Kiedy w Polsce poprawi...

Kiedy w Polsce poprawi sie sytuacja materialna??Kiedy głodni zjędzą bezrobotnych

- Dzień dobry, my z ogłoszenia...

- Dzień dobry, my z ogłoszenia. Chcielibyśmy wynająć mieszkanie.
- Oczywiście. Czym się państwo zajmujecie?
- Mąż jest inżynierem, a ja nauczycielką.
- Mają państwo dzieci?
- Tak, dwoje. 7 i 8 lat.
- Zwierzaki?
- Nie, skądże! Są bardzo grzeczne.