#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Kolega podwozi kolegę...

Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- a co ma?
- budę z frytkami.

Facet poszedł do klubu...

Facet poszedł do klubu ze striptizem, usiadł w pierwszym rzędzie i ogląda sobie pokaz. Nagle słyszy ktoś się z tyłu wydziera, obraca się, a za nim siedzi napalony gościu, który krzyczy do striptizerki :
- Jee! Dajesz, maleńka, dajesz!
Za chwilę znowu słychać :
- Pokaż cycki! Pokaż cycki!
Panienka ściągnęła stanik, ale gościu dalej się wydziera:
- Idź na całość! Idź na całość!
Panienka ściąga majtki i ... cisza. Facet zdziwiony, obraca się i pyta:
- No i co? Gdzie jest pański entuzjazm?
- Na twoich plecach...

DLACZEGO MĘŻCZYŹNI WOLĄ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopak odprowadza swoją...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jaki jest skład chemiczny...

Jaki jest skład chemiczny małżeństwa?
- Mało zasad, dużo kwasów.

Jak zmusić własną kobietę...

Jak zmusić własną kobietę to tego, żeby słuchała tego co mówimy?
- Trzeba zacząć rozmawiać z inną.

Klient obsługiwany w...

Klient obsługiwany w restauracji przez kelnera zauważył, że kelnerowi z butonierki wystaje łyżeczka a z rozporka sznurek.Pyta więc zaintrygowany do czego te akcesoria służą?
Kelner:
- Jeśli niosę zupę klientowi a wpadnie do niej mucha to w celach higienicznych muszę ją wyciągnąć łyżeczką a nie palcami.
- No a sznurek w rozporku - dopytuje klient?
- Jeśli idę się wysikać to nie będę "interesu"wyciągał palcami,bo to niehigieniczne.
- No to jak pan go wkłada z powrotem? - pyta klient
- No przecież mam łyżeczkę - odpowiada kelner.

Nie potrafię wyobrazić...

Nie potrafię wyobrazić sobie Boga, który nagradza i karze istoty przez siebie stworzone, lub Boga obdarzonego wolną wolą na podobieństwo nas samych. Nie mogę również ani też nie chcę sobie wyobrazić, że człowiek trwa dalej po fizycznej śmierci; nadzieje tą pozostawiam ludziom słabego ducha, którzy żywią ją ze strachu lub niedorzecznego egoizmu.

Albert Einstein

PROMUJ SWOJE MIASTO...

PROMUJ SWOJE MIASTO

Przypomniała mi się historyjka opowiedziana przez znajomego. Znajomy ten pojechał z rodzinką do Zakopanego. Istotne jest, że tablicę rejestracyjną miał zamontowaną na takiej ramce reklamowej z hasłem od lat paru promującym nasze miasto, czyli "LESZNO - tu chce się żyć".
Mieszkali w hotelu, a tam codziennie na parkingu przepychanki i problem z parkowaniem. Właściciele hotelu (czy raczej pensjonatu) nic specjalnie sobie z tego nie robili, ważne, że kasę z portfela wyłowili, a reszta... niech się dzieje wola nieba...
Raz się zdarzyło, że znajomy wepchnął się na miejsce, gdzie parkowały jakieś karki. Wręcz na karków oczach się tam wepchnął. Zakończyło się na pyskówce, straszeniu policją i krzykach w ciemnej nocy. Auto zostało na miejscu, znajomy usatysfakcjonowany zniknął w barze, a później poszedł spać. Rano wyszedł po fajki, przechodzi koło auta, a tam na masce wydrapane w lakierze wielkie napisy:
"Zakopane - tu chce się umierać".
...I weź tu promuj swoje miasto...

Egzamin na medycynie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.