psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Ranek. Z łóżka podnosi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kącik porad w gazecie:...

Kącik porad w gazecie:
''Kiedy wyrzucacie brudne skarpetki do prania, włóżcie jedną skarpetkę do drugiej. Tak unikniecie problemu z poszukiwaniem skarpetek do pary po praniu''.
Odpowiedź czytelnika:
''Tak zrobiłem, ale nawet do prania nie dotrwały. Żona zobaczyła w koszu z brudną bielizną siedem różnych skarpetek i wszystkie wywaliła do śmieci.''

Pani na lekcji biologii...

Pani na lekcji biologii wyjaśnia dzieciom:
- Słupki i pręciki są organami płciowymi kwiatów...
Na to z sali słychać głos Jasia:
- Tfu, tfu, tfu! A ja je wąchałem...

trochę humoru z zeszytów...

trochę humoru z zeszytów szkolnych :

*Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, więc nie odważył się zabić swojej żony.

*Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.

*Hektor uciekał nie ze strachu, tylko w trosce o własne życie.

*Kolumb zobaczył u nagich Indian wisiorki ze szczerego złota.

*Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.

*Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.

*Nasze plemiona przed przyjęciem chrztu zachowywały się jak normalni ludzie.

Pani Kowalska rozmawia...

Pani Kowalska rozmawia z sąsiadką:
- Mój mąż ma niesamowite szczęście! Dopiero wczoraj wykupił ubezpieczenie a już dzisiaj wpadł pod samochód.

Policjant zamawia danie...

Policjant zamawia danie w pizzerii:
- Poproszę dużą hawajską.
- Pokroić na 4 kawałki czy na 8?
- Na cztery, ośmiu nie zjem.

Moja dziewczyna narzekała,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Trzech facetów zmarło...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Para małżeńska, Josek...

Para małżeńska, Josek i Salcia. Bardzo dobrze im się w życiu układało, konsumpcja również. Ale w końcu nadszedł okres niemożności w pewnych sprawach. Trzeba było podzielić sypialnie, między sypialniami jest łazienka. Salcia wciąż wyczekuje, nasłuchuje, co tam się u tego Joska dzieje, jak tylko coś się poruszy, no bo może Josek zajdzie, jak będzie miał kondycję. Aż tu którejś nocy otwierają się drzwi od łazienki, w pięknej koszuli nocnej, w szlafmycy, idzie Josek. Idzie wolno, wolno dochodzi do łóżka, zakręca i wychodzi.
- Josek, co się stało!? - krzyczy Salcia.
- Nie wytrzymał transportu... - odpowiada Josek.

Spotkały się stworzonka...

Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek.
Opowiada Woskowinek:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchniaczek:
- Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić...
Dołącza się Grzybek „Pochewka”:
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchniaczek:
- O, o!!! Tego gnoja to ja też znam!!!