psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Moja dziewczyna strasznie...

Moja dziewczyna strasznie się na mnie ostatnio wkurzyła, bo jej zdaniem niewłaściwie bawiłem się z dwuletnim synkiem jej siostry w kościele - gilgotałem go, tarmosiłem za uszy i poodrzucałem do góry, co podobno bardzo utrudniało cały jego pogrzeb.

Kłóci się dwóch pijaków...

Kłóci się dwóch pijaków przy flaszce
- zaraz ci dam w mordę
- nie to ja ci dam..
- a ja jeb$%$%em twoją matkę
- Tato wyluzuj....

Po zbadaniu pacjenta...

Po zbadaniu pacjenta lekarz mówi:
-Nie wolno panu palić, pić i kochać się.
Pacjent przez miesiąc przestrzegał rady lekarza, w końcu nie wytrzymał i zapalił papierosa. Zobaczyła to jego żona i zdenerwowana mówi:
- A palić, to możesz, tak?

Siedzi facet w oknie...

Siedzi facet w oknie na czwartym piętrze, patrzy a tu ślimak wchodzi z rynny na jego parapet, więc go pstryknął tak, że ślimak spadł na ziemię. Minęły trzy lata, facio słyszy dzwonek do drzwi, patrzy przez wizjer - nikogo nie ma, otwiera a tam ślimak siedzi na dzwonku i mówi:
- Ty koleś, to przed chwilą to co to k***a miało znaczyć ???

Wpada sąsiadka do sąsiadki....

Wpada sąsiadka do sąsiadki.
-Co Pani tak na czarno??
-Mąż nie żyje.
-A co się stało, wczoraj jeszcze kopał w ogródku.
-No właśnie, a po południu poszliśmy na zakupy. W obuwniczym przymierzał buty. Jedna para, druga, dziesiąta. Mówię mu: „wybierz dokładnie”! Przyszliśmy do domu,
wkłada je jeszcze raz i powiada: ze dwa numery za ciasne!!! Nie zabiłaby pani?!?

Ostatni odcinek teleturnieju...

Ostatni odcinek teleturnieju "1 z 10" Do wielkiego finału dochodzi trójka uczestników. Przed nagraniem końcowych scen jeden z nich, o ciepłym, szerym, słowiańskim usmiechu, skroniach przyprószonych siwizną i mądrych oczach podchodzi do prowadzącego:
- Cóż, panie Tadeuszu. Tyle lat ciągnął pan ten wózek. Nie będzie panu szkoda? - Po dłuższym lustrowaniu twarzy pytającego, zrezygnowana gwiazda odpowiada:
- Oczywiście, że tak. W końcu to spory kawał mojego życia. Zżyłem się z tymi ludźmi.
- Hmmm, to rzeczywiście przykre. I nie chodziła panu wcześniej po głowie myśl o przejściu na zasłużoną emeryturę?
- Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie. Czasem byłem zmęczony. Ale ostatnią rzeczą, jakiej mogłem pragnąć, to odejście w atmosferze takiego... skandalu.... - Z wyraźnym smutkiem odrzekł Sznuk.
- Tak, głośno było w mediach o tym... Dziennikarze rzucili się na to jak sępy!
- Cóż, taki przecież ich sposób zarabiania na chleb, wszak jestem jednym z nich...
- I pomyśleć, że wszystko przez jedno, głupie pytanie...Jak ono brzmiało?
- Te słowa do końca życia wryły się w moją pamięć:
"Ilu członków jest w Rządzie".
Ale zaklinam się na wszystkie świętości, że na kartce naprawdę nie było słowa "członków"...

Egzamin z filozofii. ...

Egzamin z filozofii.
Profesor mówi do studenta:
- Proszę obejść stół dookoła.
Student wykonuje polecenie.
- Proszę indeks, dwója!
Następny student - podobnie.
Profesor do kolejnego:
- Proszę obejść stół dookoła.
- A w którą stronę?
- Pan zaliczył.

Przyjechali rodzice chłopaka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Byłeś dziś u szefa?...

- Byłeś dziś u szefa?
- A byłem!
- I walnąłeś pięścią w stół?
- Walnąłem!
- I zażądałeś podwyżki?
- Zażądałem!
- I co na to szef?
- Dziś jest w delegacji...

Umarł stary, zapalony...

Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.