#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Do kabiny pilotów zagląda...

Do kabiny pilotów zagląda mała dziewczynka i widzi dwóch facetów:
- Panowie, jesteście pilotami?
- Ja jestem nawigatorem, a ten tu obok to pilot, mała.
- A ile to jest dwa plus dwa?
- Pięć.
- A mnie pani nauczycielka mówiła, że cztery.
- A poprawkę na wiatr brała?!

Marian wraca z firmowej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Stirlitz z troską patrzył...

Stirlitz z troską patrzył w ślad za swoim łącznikiem przedzierającym się na nartach przez granicę.
- Czeka go piekielnie trudne zadanie - pomyślał.
Lipiec 1944 roku dobiegał końca.

Dwaj złodzieje po włamaniu...

Dwaj złodzieje po włamaniu do dużego sklepu odzieżowego sortują garderobę, odkładając do dużych toreb wszystko co, stanowi większą wartość. Nagle jeden ze złodziei pokazuje drugiemu kolorowy sweter.
- Spójrz! Kosztuje 590zł! Przecież to rozbój w biały dzień!
- Racja, to zwykłe złodziejstwo.

Noc. Rodzice Mateuszka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Który facet jest najpopularnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Doktorze, Pan na pewno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co robi pirkaż? wpieka innym...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WIEK MA SWOJE PRAWA...

WIEK MA SWOJE PRAWA

Koleżanka kupiła sobie psa - a właściwie nie psa tylko poduszkowca yorka. Miała wyjechać na jakieś weekendowe szkolenie więc przywiozła go do rodziców żeby biedulek sam w nocy nie został i pojechała. Rodzice przygotowali wygodne spanko dla malucha, nocka minęła, tatulo postanowił wyjść psa odsikać.
Spacerują sobie po osiedlu, aż tu nagle okazało się tatulo zapiął obrożę zbyt luźno i psiur się wysmyknął i zwiał.
Wiedząc jak córcia zakochana jest w psinie przeraził się srodze i dawaj szukać psa. Zaglądał pod każdy samochód, w każdą dziurę - daremnie. Zrezygnowany wraca do domu, nagle oczom nie wierzy - pod klatką schodową koło auta stoi sobie rzeczony psiur. Szczęśliwy cap! Psa pod pachę i do domu. Nagle za nim ktoś wrzeszczy:
- Panie, oddawaj pan psa, to mój!!!
Zmęczony tatulo w wieku lat siedemdziesięciu kilku zlustrował faceta z góry na dół i w takie słowa:
- Panie, jesteś pan młodszy, jak znajdziesz pan mojego to tego ci oddam...

Uciekinier na szczęście się znalazł i panowie w zgodzie rozeszli się do domów.

- Jacek, nie zapomnij...

- Jacek, nie zapomnij kupić ogórków!
- Ile?
- 20 centymetrów.