#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Amerykanin kupił najnowszego...

Amerykanin kupił najnowszego robota ,który wszystko wie i wszystko potrafi. Przywiózł go do domu pokazuje go żonie, synowi .Nazwali go Jony i postanowił sprawdzić .Ojciec schował się w szafie i mówi do syna spytaj się go gdzie jestem.
- Jony, gdzie jest mój ojciec?
Robot chwile pomrugał światełkami i mówi:
- Twój ojciec łapie teraz ryby na Florydzie ,ale nic nie mów temu głupkowi co siedzi w szafie on o niczym nie wie...

Młoda dziewczyna z wizytą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moi rodzice i nauczyciele...

Moi rodzice i nauczyciele zawsze powtarzali, że mogę zostać, kim tylko zechcę. Teraz mam 29 lat i w dalszym ciągu nie stałem się gorącą Azjatką o imieniu Bang Bang...

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
- Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:
- Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
- Zjadłeś?
- Zajdlem.
- Masz siłę w rękach?
- Mam
- To przytrzymaj mi Niemca.

Blondynka słyszy nagle...

Blondynka słyszy nagle w swojej głowie "puk, puk..."
- Kto tam? - pyta.
- Mózgojad... - słyszy odpowiedź.
- A co robisz?
- Głoduję!

Blondynki zbierają grzyby. ...

Blondynki zbierają grzyby.
Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej:
- Czy ten grzyb jest jadalny?
Na to ta druga krzywi się z obrzydzeniem i odpowiada:
- Nie ruszaj go, nie widzisz, że choruje na ospę.

- Leokadia, powiedz tylko...

- Leokadia, powiedz tylko szczerze! Przez te 20 lat zdradziłaś mnie choć raz, nawet w myślach?
- Jak szczerze, to w myślach ani razu...

Akademia Medyczna w Lublinie....

Akademia Medyczna w Lublinie. Egzamin z neurologii zdaje student Leszek (niewysoki, grubawy, rudy, cecha charakterystyczna: brak lewego ucha).
- Jeśli rozpozna pan trzy mózgi, będzie piątka - zapowiada profesor. - Czyj to mózg?
- Inżyniera, specjalizacja budowa autostrad.
- Po czym pan wnosi?
- Dużo bruzd, ale wszystkie chaotycznie rozłożone.
- OK. A ten?
- Bankowiec, specjalizacja - udzielanie kredytów.
- Skąd ta konstatacja?
- Dużo bruzd, ale wszystkie poskręcane w lewo.
- Dobrze, a ten mózg czyj jest?
- Żołnierz, podoficer w jednostkach zapasowych.
- Brawo, dlaczego?
- Prawie płaski mózg, jedna bruzda, na dodatek połączona.
- Zdał pan, panie Leszku. Stawiam czwórkę.
- A czemu nie piątkę?!
- Bo się pan pomylił przy mózgu oficera. To nie bruzda, tylko ślad po czapce.

W dzieciństwie mówiono...

W dzieciństwie mówiono mi, żebym nie biegał z nożyczkami. Ale ja na przekór im wszystkim biegałem. I proszę. Teraz po latach jestem prezesem ogromnej firmy produkującej nożyczki.

Dwóch braci przyszło...

Dwóch braci przyszło do lekarza.
Jeden miał za krótkiego chu*a a drugi za długiego ch*ja.
Lekarz przepisał im maści temu co miał długiego na skrócenie a temy co miał krótkiemy na wydłużenie
W DOMU BRACIA SIĘ POMYLILI MAŚCIAMI
do lekarza wchodzi tylko ten co miał za krótkiego a lekarz się pyta:
Co się stało na to jeden z braci odpowiada
Myśmy się pomylili maściemi i ja już nic nie mam!
Lekarz na to:
No cóż.... a gdzie ten drugi
Za płotem zwija.