#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Co ci sie stało w oko?...

- Co ci sie stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.

Mąż idzie do pracy:...

Mąż idzie do pracy:
- Kochanie, w nocy chyba będzie burza.
- Jak po robocie wrócisz od razu do domu, to nie będzie.

Co blondynka ma pomiędzy...

Co blondynka ma pomiędzy nogami?
- Cmentarz, bo tylko sztywnych przyjmuje.

Hiszpania. Dom publiczny....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dostałem mandat za zastawianie...

Dostałem mandat za zastawianie podjazdu.
Podjazdu do mojego domu...
YAFUD...

Dzień dobry. Jestem z...

Dzień dobry. Jestem z komitetu osiedlowego, zbieram datki na budowę basenu. Czy mógłby pan coś dać na ten szczytny cel?
- Oczywiście, chętnie dam trzy wiadra wody...

Jedzie baba autobusem...

Jedzie baba autobusem i głośno puściła bąka. Zawstydzona odwraca się i mówi do pasażerów z tyłu:
- A który to?
Pasażerowie do niej:
- A co pani ma dwie dupy?

PRZESTROGA...

PRZESTROGA

Byłem dziś u dentystki w celu zubożenia swojej jamy gębowej o pozostałości, które kiedyś dumnie nazywały się zębem, a przez kilka ostatnich dni nie dawały zapomnieć mi o tym, że wciąż żyję. W związku z zabiegiem wywiązał się dialog między [P]acjentem, w mojej skromnej osobie, a [D]entystką, skądinąd bardzo sympatyczną:
[D] - Gdy pana zaboli, to pan krzyknie.
[P] - Z pewnością to zrobię.
[D] - (Pod nosem, jakby do siebie) - Jeżeli wcześniej nie zemdlejesz.

DOKŁADNY ADRES...

DOKŁADNY ADRES

Podobno historia prawdziwa, opisana w jakimś kościelnym wydawnictwie rozrywkowym.
Mała miejscowość, pora przedwieczorna. Małżeństwu z Francji podczas zwiedzania naszego pięknego kraju popsuł się samochód. Brak czynnego warsztatu w okolicy, kłopoty językowe, nie ma hotelu. Ogólnie nie za wesoło.
Losem gości z Francji zainteresowała się zakonnica (w pobliżu był dom w którym mieszkały siostry) Zaproponowała pomoc w postaci noclegu i ciepłej strawy.
Rano przyjechała laweta, zabrała Francuzów i ich auto. Podziękowania itp, itd. Pani obiecała coś przysłać w dowód wdzięczności, przed odjazdem spisała adres który znajdował się na furtce.
Po kilku tygodniach przyszła paczka, a na niej taki adres:

UWAGA ZŁY PIES
UL. XXXX
MIEJSCOWOŚĆ

Zając przychodzi do niedźwiedz...

Zając przychodzi do niedźwiedzia.
- Ty niedźwiedź dawaj idziemy na disco!!! Tylko pamietąj zebyś mi znowu nie wpi*****ił jak się najebiesz.
Niedzwiedz się zgodził...i poszli. Rano zając się budzi: połamana szczęka, ręka wywiniąta w drugą stronę, cały w siniakach, oczy podbite.
Budzi niedzwiedzia i mowi:
- I co, jednak mi wpi*****iłeś??
Na to niedźwiedź:
- Bo wiesz na początku odbiłeś mi panienkę, ale mowię
ok - dobry kumpel wybaczam, później poszliśmy do domu to żeś mi nasikal do butów - ale mówię co tam
wypiore. Ale jak żeś zrobił kupe na poduszkę i powbijałeś w nią wykałaczki i powiedzialeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to nie wytrzymalem!!!