Nauczycielka:
- Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki.
Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!
Ludzie siedzą w samolocie na lotnisku i czekają na pilotów. Przychodzą z godzinnym opóźnieniem. Jeden z psem przewodnikiem drugi z białą laska. Ludzie przerażeni no ale nic. Samolot kołuje na pas startowy rozpędza się. 500m do końca pasa 400, 300, 200m. Ludzie krzyczą: Startujcie! Startujcie!Samolot wystartował podwozie się schowało. Jeden pilot mówi do drugiego. Jak kiedyś nie krzykną to się rozpieprzymy!
Nauczycielka na lekcji pyta dzieci jakimi zwierzątkami chcieliby być. Podchodzi do Jasia i mówi:
- A ty Jasiu biorąc pod uwagę Twoje lenistwo to jakim zwierzęciem chciałbyś być?
- Wężem proszę Pani.
- Wężem Jasiu? A dlaczego?
- Bo leżę i idę.
Wpisy do dzienniczków ucznia
"Wojtek samodzielnie chodzi po klasie."
"Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi na kolanach kolegi."
"Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie.Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści:
Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka."
"Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-f uczeń stwierdził cytuję:"Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi.""