psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Ja wypiłem Domestos...

- Ja wypiłem Domestos i mam wrzody żołądka!
- Ja pół roku oglądałem TV z odległości 10 centymetrów i mam 5 dioptrii!
- A ja chodziłem przebrany za kobietę!

A ty??? Co zrobisz, żeby się wymigać od wojska?

Na pogrzebie 90-latka...

Na pogrzebie 90-latka 18-letnia wdowa strasznie rozpacza. Opiera się o swoją przyjaciółkę i ze łzami w oczach mówi:
- To wszystko przeze mnie!
- Jak to? - pyta się przyjaciółka
- No bo zawsze w niedziele kochaliśmy się w rytm bijących dzwonów! A on by jeszcze żył gdyby pod naszym oknem wtedy nie przejeżdżała straż pożarna na sygnale!

REJTAN...

REJTAN

Idąc do sklepu byłam mimowolnym świadkiem takiej scenki: dwoje (!) policjantów zatrzymało nurka śmietniskowego, który siedział sobie na murku i popijał browarka. W butelce miał jeszcze z połowę złocistego trunku.
Mijając ich usłyszałam taką rozmowę:
- Proszę to piwo wylać tu na trawnik, bo jak pan tego nie zrobi, to zabieramy pana na Kolską. - policjantka mówiła to, oczywiście, tonem nie znoszącym sprzeciwu. Policjant stał obok i coś wpisywał do swojego notesiku.
Nurek się zatrząsł, coś zagulgotał, złapał za butlę, wydoił całą, poły kurtki rozłożył w dramatycznym geście i rozdarł się na pół ulicy:
- Po mnie to choćby potop!!!

- Dzień dobry, chciałam...

- Dzień dobry, chciałam zrobić zdjęcie...
- Proszę się rozebrać.
- ?!
- Ja się w fotografii erotycznej specjalizuję.
- Ale jak chciałam zdjęcie do paszportu!
- Spokojnie, kołnierzyk się w Photoshopie dorobi.

W wieku 16 lat dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi.
- Panie doktorze mam straszny problem z pamięcią.
- A czy to się objawia? - odpowiada lekarz
- A no kurcze położę rano książkę potem szukam jej cały dzień ni cholery nie pamiętam gdzie ją położyłem
- Panie toż to żaden problem chodź pan na korytarz ja panu pokaże prawdziwy problem. - Wychodzą razem przed gabinet na ławce siedzi gość macający się jak nie po głowie to pod pachami i tak cały czas. Lekarz krzyczy
- Kowalski co ty się tak macasz?
- Aj k***a panie doktorze sikać mi się chce, wiem, że gdzieś we włosach ale gdzie???

Przyjeżdża wilk do zająca...

Przyjeżdża wilk do zająca nową bryką. No i wilk mówi:
- Wsiadaj przejedziemy się.
No i jada 60 na h. Wilk sie pyta zająca:
- No i co sikasz po nogach?
Zając na to:
- Nie, tam dla mnie to pestka.
Jadą 90 na h. Wilk sie pyta:
- I co zając sikasz po nogach?
- Nie tam dla mnie to bulka z maslem. - odpowiada.
No to nastepnego dnia zając przyjechał swoją bryką, taka zawalista, ze wszystkie laski za nim latały. Podjeżdża do wilka i mówi:
- Wilk wsiadaj.
Jadą 60 na h. Zając sie pyta:
- Wilk sikasz po nogach?
- Nie zając dla mnie to pestka.
Jadą 100 n h.
- I co wilk sikasz po nogah?
- Nie co tam, proscizna. - odpowiada
Jadą 150 na h.
- No wilk teraz sikasz po nogach?
Wilk: - Nie tam, w ogole.
- No to teraz sraj, bo hamulce wysiadły.

Pewien farmer miał pole...

Pewien farmer miał pole arbuzów. Podczas jednego z obchodów farmy zauważył, że ktoś mu je regularnie podkrada i robi sobie ucztę.
Pomyślał nad sposobem zabezpieczenia się na przyszłość przed kolejnymi kradzieżami i postawił przy polu znak:
"UWAGA! Do jednego z tych arbuzów wstrzyknięto cyjanek"
Kilka dni później wybrał się na kolejny obchód swojej farmy, gdy doszedł do arbuzów, zauważył, że tym razem żaden z nich nie został skradziony, ale zobaczył przy nich inny znak, na którym widniał napis:
"Teraz już do dwóch"

Henio był chorobliwie...

Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. Kiedy kupił komputer, miesiąc upłynął zanim zadzwonił do wsparcia technicznego żeby mu powiedzieli gdzie jest spacja. Trochę się obawiał, że go wyśmieją jednak pan w słuchawce cierpliwie i wyrozumiale wytłumaczył mu w czym rzecz. Po następnym miesiącu Henio znów - ośmielony poprzednim kontaktem - zdecydował się zadzwonić. Tym razem żeby zapytać jak się komputer wyłącza. Oczekiwał kpin ale ponownie otrzymał profesjonalną i uprzejmą pomoc. Mile zaskoczony przyjemną obsługą zdecydował się zagaić:
- Bo wie pan, zawsze myślałem o sobie jak o ofierze losu ale chyba jednak nie jestem aż takim durniem
- Ależ oczywiście, że nie - miesiąc temu dzwonił kretyn nad kretynami, nie wiedział gdzie jest spacja...

Co robi facet z 365 używanymi...

Co robi facet z 365 używanymi kondomami?
- Topi je, robi z nich oponę i nazywa Goodyear.