psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Idzie facet na ryby i...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czytałem ten bardzo interesują...

Czytałem ten bardzo interesujący artykuł w 'Nowym Naukowcu', który ma zrewolucjonizować leczenie astmy.
Mówił on, że naukowcy z Uniwersytetu Leicester odkryli pewne dermatologiczne produkty, które są obecnie na rynku, jak na przykład kremy do twarzy, potrafiące uśmierzać ostry ból związany z nabłonkiem w tchawicy, który jest popularny u osób cierpiących na regularne ataki astmy. Okazuje się, że owe kremy, jeśli zacznie się ich używać w wieku nastoletnim, oddziałują na głębokie warstwy tkanek w ustach i gardle, zmniejszając zapalenie permanentnie.
I właśnie DLATEGO, moja droga, znalazłaś takie słowa, jak 'ostry', 'głębokie', 'gardło' oraz 'nastolatki' w ostatnich szukanych wyrazach w wyszukiwarce.

Sąd grodzki w Rabce....

Sąd grodzki w Rabce. Oskarżono Pietrka Cypkę-Gąsiennicę z Murzasichla o kradzież owiec. Sędzia krzyczy:
- Oskarżony wstać!
Góral wstał.
- Owce kradł?
- Nie.
- Juhasem jest?
- Nie.
- W Murzasichlu mieszka?
- Nie.
- ...urde... Pietrek Cypka-Gąsiennica?
- Nie.
- To czemu wstał?!
- Dupa mnie zaswędziała. Podrapię się i se siędę.

Dzwoni skejcistka do...

Dzwoni skejcistka do skejcistki:
- Hejka, Lucyna, poskejcimy z deczka?
- Nieee... Dziś jest trudny dzień... Czaisz...
- Lucy, włóż tampax! On zapewni ci komfortową jaz...
- Jaki, k***a tampax?! Idiotko, deszcz pada!

Jedzie sobie rycerz na...

Jedzie sobie rycerz na koniu. Patrzy, a tu w oddali wieża. Jeśli jest wieża, to pewnie będzie i księżniczka. Jak będę przejeżdżał, to pewnie wyjrzy. Jak wyjrzy, to się zapyta: "Rycerzu! Gdzie jedziesz?". Jak się zapyta, to ja jej odpowiem: "Gdzie jadę to jadę, ale bym poruchał". Zadowolony z tego co wymyślił Rycerz udał się w kierunku wieży. Księżniczka jednak nie wyjrzała.
Nie chcąc zmarnować tak wspaniałego planu Rycerz zawrócił aby przejechać pod wieżą jeszcze raz. Powtarza aby nie zapomnieć: "Gdzie jadę to jadę, ale bym poruchał...". Księżniczka jednak kolejny raz nie wyjrzała.
Rycerz zawrócił ponownie i powtarza: "Gdzie jadę, to jadę...". Aż tu nagle księżniczka wyjrzała i widząc Rycerza woła: "Rycerzu! Gdzie jedziesz? Może byś poruchał?" Rycerz na to: "Yyy... Poruchałbym poruchał, ale gdzie ja kur.. jadę?"

Mąż śpi z żoną ale zachciało...

Mąż śpi z żoną ale zachciało mu się sexu i, dokucza żonie,
-żona się budzi i mówi czego chcesz?
-no wiesz czego..
-żona na to dzieci jeszcze nie śpią,mija pięć minut maż znowu dokucza żonie
-żona pyta po raz kolejny czego chcesz?!
- mąż na to pić mi się chce
-to idź do lodówki tam jest napój,mąż wstał poszedł do kuchni otwiera lodówkę a tam tylko do picia szampan,więc otwiera go a tu huk,żona zmartwiona pyta..
-co się stało kochanie?,mąż się nie odzywa a z pokoju słychać głos dziecka:
- jak mu dupy nie chciałaś dać to sobie w łeb strzelił.

PRAWDZIWE ZBAWIENIE...

PRAWDZIWE ZBAWIENIE

Z okazji remontu chatki, kupiłam sobie nowy dzwonek do drzwi. Taki fajniusi z 50 różnymi dźwiękami. Krowa, rozbijana szyba, jodłowanie, no po prostu różne różności wygrywa. Ustawiłam go na granie z przypadku.
Z okazji remontu przyjechali montażyści od mebli kuchennych i męczą się chłopaki porozkładani po całym prawie domu. Przyjechała z nimi też właścicielka firmy, w której zamawiałam meble. Siedzimy sobie z kobietką o d**ie maryni rozprawiamy i skarżę się jej, że przy sprzątaniu po remoncie pokoi spaliłam sobie odkurzacz. Stary może był, ale odkurzał i tak biadolę. Pochwaliłam się też, że zamówiłam sobie już nowy i mówię do niej:
- ...normalnie czekam na niego jak na zbawienie, bo w chacie taki syf...
I w tym momencie ryknął mój dzwonek u drzwi gromkie "Alleluja, alleluja"...
Panowie montażyści leżeli i kwiczeli, kiedy w drzwiach pojawił się kurier z paczką... Z moim nowym odkurzaczem.

Policjant macha lizakiem...

Policjant macha lizakiem aby wlepić mandat blondynce.
Ona zatrzymała się i zapytała "Gdzie pana podwieźć?"

Słoń zwraca się z prośbą...

Słoń zwraca się z prośbą do wróbelka....
- Wróbelku jeśli zgodzisz się wlecieć do mojej trąby i wylecieć odbytem,dam Ci 5 złotych...
Wróbelek przystaje na propozycje i wlatuje. W tym samym momencie słoń krzyczy:
- Ekstaaaaazzzzaaaa, EEekkssstttaazaa.
Po czym wróbelek wylatuje. Słoniowi spodobało się to... i ponawia swoją prośbę, oferując w zamian 10 złotych. Wróbelek przystaje na propozycje.. Wlatuje ponownie...
Słoń znów uszczęśliwiony krzyczy
- Ekkstaza eekkksstaazza!!!
Słoń, już po raz trzeci powiela swoją propozycję, oferując w zamian zwiększoną ilość zapłaty. Wróbelek już trochę zmęczony i wyczerpany,zgadza się po raz ostatni i wlatuje słoniowi w trąbę. W tym samym czasie słoń szybko wkłada sobie trąbę w odbyt i krzyczy:
- Ekstaza, ekstaza, Wieczna ekstazaaa!

Jasiu się pyta babci: ...

Jasiu się pyta babci:
- Babciu mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- Babciu a co to jest?
- To są reflektory Jasiu.
Jasiu się pyta mamy:
- Mamo mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- A co to jest?
- To jest kopalnia Jasiu.
Jasiu się pyta taty:
- Tato mogę się z Tobą kąpać?
- Tak Jasiu.
- A co to jest?
- To jest pociąg Jasiu.
Jasiu się pyta rodziców:
- Mogę z Wami spać?
- Tak Jasiu tylko nie patrz pod kołdrę.
Jasiu spojrzał pod kołdrę i woła:
- Babciu zaświecaj reflektor bo pociąg wjeżdża do kopalni