psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Na wsi zabitej dechami...

Na wsi zabitej dechami do sklepu wchodzi gość w garniturze i z nienaganną manierą pyta:
- Czy dostanę u pana serek Valbon?
Ekspedient za ladą patrzy na niego jak na kosmitę i odpowiada jak na chłopa przystało:
- Nie ma.
Klient:
- Dziekuję, do widzenia.
- Panie poczekaj pan. Nie mamy sera Valbon, ale mamy żółty ser i biały ser.
- Nie dziękuję. Chciałem ser Valbon. Do widzenia.
- Panie poczekaj pan. A co to jest ten ser Valbon?
- Serek Valbon to jest taki mięciutki serek pokryty cieniutką warstwą jadalnej pleśni...
- A to nie mamy takiego sera...
- Nic nie szkodzi... Do widzenia panu.
- Panie. Poczekaj pan. Sera Valbon to my nie mamy, ale są za to pomidory Valbon i szynka Valbon...

Po hucznym weselu odbywającym...

Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do "konsumpcji związku". Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami nie może trafić kluczem w dziurkę zamka. Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy z ironią:
- Nooo, nieźle się zapowiada...

Rozmowa w sprawie pracy:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasio pyta się ojca:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W szkole: ...

W szkole:
- Jasiu, odmień czasownik "idę".
- Ja idę, ty idziesz, on idzie...
- Trochę szybciej, Jasiu.
- Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...

- Dlaczego kobiety mają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jak będziesz jechała...

- Jak będziesz jechała z taką prędkością stanie ci się krzywda.
- Jak to? Przecież jadę bardzo wolno.
- No właśnie. Je*nę ci jak nie przyspieszysz.

Mąż, aby przyblokować...

Mąż, aby przyblokować trochę swoją rozrzutną żonę, polecił jej prowadzenie zeszytu ze wszystkimi wydatkami. Wieczorem prosi ją o pokazanie zapisków. Żona podaje mu kajecik, w którym widnieją następujące pozycje:
- karma dla kota: 5 zł 69 gr
- sianko dla chomika: 3 zł 20 gr
- inne: 325 zł 45 gr

Babcia nazbierała w lesie...

Babcia nazbierała w lesie chrustu i niesie do domu. Po drodze spotyka wnuka.
- Babciu, ciężko Ci nieść te dreweczka?
- Oj, ciężko wnusiu, ciężko...
- To po cholerę tyle nazbierałaś?

W szpitalu dla anorektykow....

W szpitalu dla anorektykow. Anorektyk woła pielegniarkę :
- Siostro pająk...
- Niech Pan się nie wygłupia duży pan jest.
Po chwili.
- Siostro pająk...
- No co pan wygaduje.
Po chwili. Anorektyk krzyczy stłumionym głosem:
- Gdzie mnie wleczesz bestio?!