psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dwóch staruszków idzie...

Dwóch staruszków idzie do agencji towarzyskiej.
- Słuchaj, a co zrobimy jak nas nie wpuszczą?
Na co drugi:
- Ty lepiej pomyśl co będziemy robili jak nas wpuszczą!

Jasiu woła Małgosię w...

Jasiu woła Małgosię w krzaki i prosi aby włożyła mu rękę w majtki.
Zawstydzona Małgosia daje się w końcu namówić, weszła w krzaki i robi to o co ją Jaś poprosił.
Jasiu z dumą mówi:
- czujesz jaki twardy!
- no no czuję,
- czujesz jaki długi!
- tak tak długaśny,
- czujesz jaki ciepły!
- ach tak cieplutki,
- ale się zesrałem!

Grupa metali dorwała...

Grupa metali dorwała punkowca w tramwaju.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Nie!
I zaczynają go lać.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Nie!
I dalej go leją.
-Będziesz nosił długie włosy?!
-Dobra, będę.
-Jak długie?!
-Do samego sufitu.

Znasz to przyjemne uczucie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wpada do sklepu maniak...

Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
- Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
- Zosia... proszę, nie gwałć mnie!
- Zosia. Zosia. Masz szczęście. Moja mama też ma na imię Zosia. Nie zgwałcę cię. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
- Zenon. Ale dla przyjaciół Zofia.

Co by się stało, gdyby...

Co by się stało, gdyby wszystkich polskich policjantów wysłać do Ameryki?
- Podniosłaby się średni poziom inteligencji i tu, i tam.

Mąż z żona kłócą sie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- A tu widzicie państwo...

- A tu widzicie państwo niezwykłą rzadkość - olej na płótnie "Portret nieznanego". To nieznana wcześniej kopia obrazu nieznanego artysty, namalowana nie wiadomo przez kogo, nie wiadomo kiedy i niewiadomo jak trafiła do naszego muzeum.

Nauczyciel zwraca się...

Nauczyciel zwraca się do ucznia:
- Jasiu nie wiem, czy się nadajesz do szkoły, ale z pewnością powinieneś zagrać w Totolotka.
- A to czemu panie profesorze?
- Bo na 49 pytań, dobrze odpowiedziałeś dokładnie na sześć.

DYLEMAT...

DYLEMAT

Spokojny dzień jak zawsze zresztą. Kumpel mój w pracy majstruje przy elektronicznym sterowniku do pieca. Rzecz ogólnie dzieje się w Gnieźnie na dworcu. Kumpel spokojnie pracuje, a tu w pewnym momencie wchodzi do pomieszczenia dwóch kolesi w garniturach. Jeden z nich to [I]nspektor nadzoru budowlanego a drugi [S]zef budowy. [S]zef zaczyna mówić pokazując jednocześnie:
[S] - Tu na tej ścianie widzę taką kombinację biel - popiel, tu z drugiej strony przeszklona ścianka, tu drzwi, a na przeciwko dyspozytor... I tu w mojej głowie rodzi się pytanie.
[I] - Jakie?
[S] - Czy nie będzie mu piździło w twarz?