#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pewnego słonecznego popołudnia...

Pewnego słonecznego popołudnia, dwóch facetów siedzi w pubie, pije Guinnessa, a jeden mówi do drugiego:

- Widzisz tego faceta? Wygląda jak ja! Idę z nim porozmawiać.

Idzie więc do niego i klepie go w ramię:

- Przepraszam pana - mówi - ale zauważyłem, że wygląda pan jak ja!

Facet odwraca się I mówi:

- Taa, ja spostrzegłem to samo. Skąd pan jest?

- Z Warszawy.

- Ja też! Na jakiej ulicy pan mieszka?

- Na Zielnej.

- Ja też! A jaki numer?

- 54 - mówi zszokowany.

- Ja też! Jak się nazywają pańscy rodzice?

- Jerzy i Maria.

- Moi także! To niewiarygodne!

Zamawiają więcej Guinnessa i dalej gadają, akurat barmani zmieniają się. Jeden podchodzi do drugiego i pyta:

- Co się dziś działo?

- Och, Kowalscy, ci bliźniacy, znowu sobie popili.

Do szpitala przywieźli...

Do szpitala przywieźli faceta z nożem miedzy żebrami. Lekarz pyta:
- Boli pana?
- Tak, ale tylko jak się śmieję.

- Wyobraźmy sobie, że...

- Wyobraźmy sobie, że nad słonym, wzburzonym morzem właśnie przestało duć. Co się stanie z kawałkiem metalu, który leży w wodzie z tego morza?
- Skoroduje...
- Przecież mówię, że właśnie przestało duć!!!

Wrócił Franek z wojska...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dom Spokojnej Starości...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona na łożu śmierci...

Żona na łożu śmierci do męża:
- Ożenisz się po mojej śmierci?!
- Nie kochanie, nigdy!
- Dlaczego?!
- Lepszej od ciebie nie znajdę, a takiej samej zdecydowanie nie chcę...

Rozmawiają dwaj faceci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

• Alkohol czy życie -...

• Alkohol czy życie - wybór należy do ciebie.

W byłym ZSRR wyprodukowano...

W byłym ZSRR wyprodukowano tak cienki drucik, że był widoczny jedynie pod potężnym mikroskopem. Zadowoleni wysłali swój produkt do Szwajcarii aby się pochwalić swoją precyzją.
Po tygodniu przesyłka wróciła, niby w nienaruszonym stanie. Dopiero dołączony list wyjaśnił całą sprawę.
- My z drucika zrobiliśmy rurkę!

Te, stary, dlaczego jesteś...

Te, stary, dlaczego jesteś taki pobity?
- Powiedziałem żonie, że zrolowały jej się pończochy na nogach...
- No i?
- No i okazało się, że ona nie miała na sobie pończoch…