Kowalski zagaduje starego wędkarza: - I co, biorą? - Biorą panie, biorą... Dzisiaj wszyscy biorą, tylko nikt nie chce się dać złapać...
35-letniej kobiecie marzy się dziecko. A co marzy się 35-letniemu mężczyźnie? - Randka z dzieckiem.
Pani na lekcji zapytała Jasia: - Jasiu, odmień przez przypadki słowo kot. - Mianownik - kot, Dopełniacz - kota, Wołacz - kici kici.
Jasio chwali się kolegom z podwórka: - A my to już teraz mamy wszystko! - Skąd wiesz? - Bo tak mama powiedziała. Jak tata wrócił z sanatorium i przywiózł ze sobą syfilis, to mama krzyczała, że tylko tego nam brakowało!
Przychodzi do lekarza baba z nożem w plecach. Lekarz wyjmuje nóż, wbija babie w oko i mówi: - Okulista piętro wyżej.
- Co mówi fizyk podczas miłosnych igraszek do swojej żony? - Jądra, Helu.
Idzie facet pustynią, widzi studnię i krzyczy: - Woda! Woda! A ktoś ze studni: - Gdzie? Gdzie?
Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach, patrzą, a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego: - Ty, patrz, cyborg!