psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

TRUDNE ŻYCIE MĘŻCZYZNY...

TRUDNE ŻYCIE MĘŻCZYZNY

Mamy dzisiaj urodziny dwóch chłopaków - Ola i Mikołajka
I jakoś tak się złożyło, że przedwczoraj przejeżdżaliśmy obok szpitala, w którym maluch się rodził w bólach.
- Boże, pamiętam - zadumał się Osobnik Zakontraktowany. - Dwa lata temu, a ja jak dziś pamiętam. To przecież był jakiś horror.
- No, był - też się zadumałam.
- Normalnie, koszmar - wspominał dalej. - Noc, po tym wszystkim wracam do domu, chyba gdzieś koło pierwszej było, deszcz leje, a ja szukam i szukam tego samochodu na parkingu. Pół godziny do niego szedłem! No koszmar.
A ja w tym czasie wyluzowana, po dziesięciogodzinnym porodzie, w ciepłym se gniłam, trochę pocięta, trochę pozszywana...
Niełatwo mają ci faceci, kiedy rodzimy

Dwie blondynki wchodzą...

Dwie blondynki wchodzą do sklepu spożywczego. Jedna do drugiej:

- Chcesz krówkę?

- Nie, jestem wegetarianką.

Do baru, rzeźniczej speluny...

Do baru, rzeźniczej speluny wchodzi mały wystraszony człowieczek i nieśmiało pyta:
- Panowie, bardzo przepraszam, czyj to rottweiler jest uwiązany na zewnątrz?
Podnosi się olbrzymi, zarośnięty dresiarz i rzuca:
- Mój, bo co k***a?
Na to przestraszony człowieczek:
- Bardzo mi przykro, ale mój ratlerek go zabił.
- A jak to niby miał zrobić?!!
- Stanął mu w gardle.

- Ależ miałem zabawną...

- Ależ miałem zabawną przygodę wczoraj, Czesław!
- A co się stało?
- Podążam sobie trotuarem lekko napiwszy. Niestety, nie zauważyłem byłem, że studzienka kanalizacyjna jest odkryta i wpadłem prosto w gówno.
- Uuuuu... głęboko?
- Po pępek.
- To nie tak strasznie...
- Ale ja spadłem głową w dół!

Pedał mówi do dresiarza:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Klęczy sobie moherowa...

Klęczy sobie moherowa babinka w kościele. Nagle podnosi oczy i widzi jak w aurze tajemniczości i świetlistej poświacie Jezus Chrystus zstępuje z krzyża, uśmiecha się do niej , podchodzi i kładzie jej rękę na głowie.
- Oto córko doświadczasz cudu...
A babinka wystraszonym głosem:
- Ale Ojciec Dyrektor wydał na to zgodę?...

Męska logika:...

Męska logika:
- Co z tego, że w walonkach, kufajce i uszance? Ale za to ciepło!
Kobieca logika:
- Co z tego, że zmarzłam? Ale za to jestem piękna!

Coś co często wkładasz...

Coś co często wkładasz i wyjmujesz z ust i często próbujesz gryźć
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Gwizdek!!!

- My z żoną spotkaliśmy...

- My z żoną spotkaliśmy się w dyskotece...
- Oo... Jak romantycznie...
- Wcale nie romantycznie! Ja myślałem, że ona w domu z dziećmi siedzi!

- Powiedziałem coś żonie,...

- Powiedziałem coś żonie, a ona się przez miesiąc nie odzywała do mnie.
- Chłopie, ty to masz szczęście. I ty się tym martwisz!?
- Zaczyna się odzywać, a ja nie pamiętam co jej powiedziałem...