#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dwaj mali chłopcy wpadają...

Dwaj mali chłopcy wpadają do sklepu:
- Szybko! Nasz tata wszedł na gniazdo os!
- Chcecie kupić maść?
- Nie! Film do aparatu.

Dentysta do pacjenta: ...

Dentysta do pacjenta:
- A teraz lojalnie uprzedzam pana, że będzie bolało. Proszę mocno
zacisnąć zęby i szeroko otworzyć usta...

Idzie Jasio z babcią...

Idzie Jasio z babcią do kościoła siadają, po chwili Jasio się pyta babci:
- Gdzie jest łazienka?
Babcia mówi:
- Tam na górze.
Jasio idzie w takim razie na górę.
Po chwili ksiądz mówi:
- Boże! jakie nam dary zsyłasz
A Jasio siedział nad księdzem, bo tak zrozumiał babcie. I na księdza kupa poleciała. ksiądz się dziwnie popatrzył i mówi:
- Boże! czego od nas chcesz?!
- Papieru ludzie papieru! ; D

Bogaty człowiek chce...

Bogaty człowiek chce kupić sobie letni dom na wsi. Znajduje piękny dom nad jeziorem i wypytuje się pewnego chłopa o plagę komarów.
- Ach to żaden problem. My sadzamy naszą teściową przed drzwiami, smarujemy jej twarz miodem i wtedy wszystkie komary lecą do niej.
Mężczyzna jest zgorszony:
- Na miłość Boską, przecież ona się zadrapie do samej krwi!
- Nie, nie, nie da rady - jest sparaliżowana!

Mój "elektryczny" dzień:...

Mój "elektryczny" dzień:
- Wstaję opornie
- Jadę do pracy pod prąd
- Pracuję w napięciu
- Do domu wracam naładowany
- Na szczęście podczas kłótni z żoną zawsze zostaję uziemiony

Gwidon i Roman piją wódkę. ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

a: Jak leci?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Poszła dziewczyna na...

Poszła dziewczyna na imprezkę. Przedawkowała co nieco zaraz na wstępie i film się jej urwał. Budzi się rano i ze zdziwieniem stwierdza, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Części garderoby na miejscu. Wszystko pozapinane jak należy. Myśli, myśli, myśli... Impreza kiepska? Goście nie dopisali? Starzeję się? Mam zmarchy? Cycki mi obwisły? A! Tak!! Uff! Co za ulga! Był tam taki jeden cholerny pedant!!!

A ZŁOTO?...

A ZŁOTO?

Mój syn uczestniczył ostatnio w jasełkach przedszkolnych, więc uczyliśmy go min. co to są trzej królowie i że przynieśli mirrę, kadzidło i złoto.
Wczoraj święto trzech króli i na koniec mszy były rozdawane małe paczuszki, a w nich kreda i kadzidło. Młody całą drogę z kościoła męczył, co jest w paczuszkach. Jak mu powiedziałem zapytał:
- A po co księdzu złoto?
Zdębiałem! No w sumie logicznie młody myśli. Dostaliśmy kadzidło, kredę, a złoto? Ksiądz sobie chyba zostawił...

WYKORZYSTAĆ OKAZJĘ...

WYKORZYSTAĆ OKAZJĘ

Kilka postów niżej przeczytałem wrzut o supermarkecie i przypomniało mi się pewne zdarzenie, którego świadkiem byłem jakiś tydzień temu w Realu na warszawskim Okęciu.
Dwie kobiety, jedna około czterdziestki, pięknie utrzymana, super figurka. Druga jakieś dwadzieścia lat, figura modelki, długie blond włosy - no cud miód i orzeszki mówię wam. Położyły na taśmie kilkanaście sztuk bielizny, takiej lepszej. Kasjer całą tę bieliznę zaczął układać w kupki według kodów. Starsza pani się zdenerwowała:
- Co pan tak grzebie w tych majtkach?
- Bo to jest jedyna szansa na to, żebym sobie pogrzebał w pani majtkach - odpalił kasjer.
- Ale to nie tylko moje majtki, ale także mojej córki - odrzekła pani wskazując młodszą kobietę.
- No to mam fart, trzymam łapy w majtkach dwu niezłych lasek naraz.